Twierdzi, że szef kazał jej nosić szpilki. Oto efekt
W Joey Restaurants w kanadyjskim Edmonton kelnerki muszą nosić buty na wysokim obcasie. Z tego obowiązku pracodawca ma zwalniać jedynie kobiety posiadające zaświadczenie lekarskie, że nie mogą chodzić w szpilkach. Efekt? Nogi pracownicy po całym dniu chodzenia są całe we krwi.
W sieci zawrzało po opublikowaniu zdjęcia zakrwawionych stóp kelnerki. Zdjęcie udostępniono 11,5 tys. razy, pojawiło się pod nim ponad 500 komentarzy. Wielu internautów zauważa, że nakaz noszenia butów na wysokim obcasie to nie tylko seksizm, ale też zagrożenie dla zdrowia kobiet. Szpilki są niebezpieczne dla stóp, łydek i pleców - dodaje Independent.
Kelnerka przekonuje, że pewnego dnia zszedł jej paznokieć u stopy. Nazajutrz i tak musiała pojawić się na zmianie w szpilkach. Dodaje, że pracownice restauracji muszą obowiązkowo płacić 100 zł za czarne sukienki do pracy, podczas gdy mężczyźni mogą przychodzić we własnych, ciemnych ubraniach.
Przedstawiciel restauracji zaprzeczył tym doniesieniom. Według niego pracownice mogą nosić buty jakie tylko chcą. Jedynym ograniczeniem jest maksymalna wysokość obcasa, która nie może przekroczyć 6 cm. I teraz po czyjej stronie leży prawda?
Autor: Bartosz Nowak
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.