Ukradł czołg, zrobił demolkę i wjechał nim do supermarketu
Na niecodzienny widok natknęli się mieszkańcy rosyjskiego Murmańska. W sklepie zaparkował pojazd pancerny.
*Rosjanin ukradł go od organizacji zajmującej się szkoleniem wojskowym. *Po drodze mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i zniszczył zaparkowany samochód. Gdy udało mu się zatrzymać maszynę, wtargnął do sklepu, zabrał butelkę wina i porzucił pojazd – informują rosyjskie media.
*Mężczyzna jest już w rękach policji. *Zatrzymano go z butelką wina w ręce. Rosjanin nie mógł kupić trunku w normalny sposób, bo sprzedaż alkoholu w godzinach nocnych jest w Murmańsku zabroniona.
Markę wina wybrał patriotycznie. Jak czytamy w "Daily Mail", zdecydował się na butelkę czerwonego trunku pochodzącego z Krymu. To region Ukrainy, który Rosja zaanektowała w kwietniu 2014 roku.
Zobacz także: Targowisko czołgów pod Warszawą
*Skradziony pojazd to transporter opancerzony MT-LB. * Amfibię skonstruowano pod koniec lat 60. XX wieku. Początkowo miał służyć do holowania armat przeciwpancernych kalibru 100 mm. Z czasem zaczęto go wykorzystywać do transportu piechoty i sprzętu na pole bitwy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
