Ukraina zakaże przeklinania? Minister zdrowia: przeklinanie jest zdrowe

9

Pełniąca obowiązki ministra zdrowia Ukrainy Ulana Suprun twierdzi, że przeklinanie może być dobre dla naszego zdrowia. To jej odpowiedź na propozycję ustawy, która wprowadziłaby w kraju zakaz używania wulgaryzmów w mediach.

Ulana Suprun
Ulana Suprun (East News, PIOTR MOLECKI)

Za złamanie zakazu groziłaby kara finansowa. Osoba, która użyła wulgaryzmu w telewizji lub wystąpieniu publicznym na Ukrainie, musiałaby zapłacić do 1275 hrywien, czyli ok. 185 zł. Z propozycją ustawy wyszła lekarka i posłanka Olha Bohomołeć.

Na zakaz nie zgadza się Ulana Suprun. Pełniąca obowiązki ministra zdrowia lekarka nie widzi nic złego w tym, że się czasem przeklina. Jej zamieszczony na Facebooku post wzbudził już przeszło 21 tys. reakcji.

W niektórych przypadkach użycie wulgaryzmów oznacza, że ludzie są ze sobą blisko i mają dobry kontakt emocjonalny – napisała Suprun, cytowana przez BBC.

Zobacz także: Zobacz też: Sprawdzamy jakie są ulubione przekleństwa Polaków

Do wpisu dołączyła zdjęcia Leonarda DiCaprio. Suprun wykorzystała scenę na jachcie z filmu "Wilk z Wall Street". Na jednym zdjęciu widzimy rozbawionego DiCaprio, który ma pytać: "Prawo zakazuje przeklinania?", a na drugim DiCaprio wybuchającego śmiechem.

Co na to Bohomołeć? Jeden z komentujących zażartowała na Facebooku, że posłanka musiała zakląć, kiedy przeczytała wpis Ulany Suprun. Inni pół żartem, pół serio piszą, że niedługo zostaną wyznaczone specjalne strefy dla przeklinających – podobne do stref dla palaczy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić