"Stworzyli" urząd prokuratury celnej. Postarali się o to, by w nagłówkach pism było godło, nazwa instytucji, jej adres, a także podpis prokurator Anny Dudek. Do dokumentów dołączano również druk zapłaty z terminem ostatecznego uiszczenia należności - informuje RMF 24.
Prokuratura celna miała mieścić się w Gorzowie Wielkopolskim. Problem w tym, że ani w Gorzowie, ani w żadnym innym mieście taki urząd nie istnieje. Wymyślili go oszuści, którzy pod pozorem ściągania należnej akcyzy lub innych kar rozsyłali pisma licząc na wpływy od naiwnych adresatów.
Sprawa wyszła na jaw, kiedy na policję zgłosił się mieszkaniec Elbląga. 74-latek otrzymał pismo od fałszywej prokuratury, z którego dowiedział się, że jest podejrzany o zakup suszu tytoniowego bez akcyzy. Miał za to zapłacić 284 złote grzywny. Policja prosi, by osoby które otrzymały podobne pisma informowały o tym organy ścigania.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.