W Turcji spadł wojskowy samolot. Zginęli obaj piloci
Tureckie siły powietrzne potwierdziły katastrofę samolotu SF-260D w pobliżu bazy lotniczej w Izmirze.
Lekka, dwumiejscowa maszyna rozbiła się 3 km od lotniska w Cigli. Stacjonują tam m.in. myśliwce F-16. Zniszczony samolot był przeznaczony do szkolenia pilotów. Zginęli obaj, instruktor i uczeń.
Kontakt radarowy urwał się chwilę po porannym starcie. W komunikacie podano, że była to godz. 10.49. Gdy służby ratunkowe dotarły do wraku, obaj mężczyźni byli martwi - donosi Bold Haber.
Prokuratura wojskowa wszczęła już śledztwo w sprawie katastrofy. Na tym etapie nie podano żadnych informacji sugerujących, co było jej przyczyną. W styczniu Tureckie Siły powietrzne w podobnych okolicznościach straciły samolot transportowy. W tamtej katastrofie zginęła para pilotów i technik pokładowy.
SIAI-Marchetti SF.260 to maszyna włoskiej konstrukcji przeznaczona do szkolenia i lotów akrobacyjnych. Dziewiczy lot prototyp tego samolotu odbył w 1964 roku. Jest popularnym modelem instruktażowym wśród mniejszych sił powietrznych, szczególnie krajów Afryki i Ameryki Południowej.
Zobacz także: Zaskakująca teoria ws. malezyjskiego boeinga
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
