Biżuteria TGAP na pierwszy rzut oka wygląda na profesjonalny produkt. Zakończone delikatnymi wisiorkami złote łańcuszki, które można wybrać spośród sześciu różnych wzorów i potem kupić na stronie internetowej, szokują dopiero wtedy, kiedy uświadomimy sobie, gdzie mają być zawieszone. Ozdoba ma się bowiem perfekcyjnie prezentować zwisając... między nogami. Do tego potrzebny jest jednak jeden warunek - trzeba posiadać tzw. przerwę między udami.
Przerwa między udami, czyli tigh gap, to marzenie wielu dziewcząt i kobiet. Wystarczy stanąć prosto ze stykającymi się stopami i już wiadomo - jej obecność wynika bezpośrednio z anatomii. Oczywiście pochwalić się nią mogą wyłącznie wyjątkowo szczupłe dziewczyny...
Takich wymarzonych cech lansowanych przez media społecznościowe jest znacznie więcej. Odstające obojczyki, widoczne żebra, podniesione pośladki, wydatne usta, duże piersi, płaski brzuch czy tzw. bikini bridge, czyli mostek tworzący się z dołu od kostiumu opiętego na biodrach - wszystkie te, często nieosiągalne cechy, spędzają sen z powiek wielu aspirującym do bycia pięknymi osobom.
Pochodząca z Singapuru projektantka Soo Kyung Bae postanowiła zwrócić uwagę na ten problem. Stworzyła w tym celu właśnie fikcyjny sklep internetowy z biżuterią, który działa trochę jak przynęta. Kosztujących od 175 do 195 funtów pokrytych 18-karatowym złotem produktów nie można kupić. Po dodaniu do koszyka trafiamy od razu na stronę, która ma zachęcić do dyskusji na temat absurdalnych standardów dotyczących kobiecego ciała.
Kiedy strona Bae pojawiła się w internecie, wywołała mieszane uczucia. Złość jednak szybko przeszła w zachwyt, kiedy ludzie uświadomili sobie, że projektantka nie żeruje na niezdrowym trendzie, ale przestrzega każdego, kto naprawdę zainteresowany był kupnem biżuterii dla osób z przerwą między udami. Odradza też sugerowanie się negatywnymi komentarzami dotyczącymi wyglądu, które pojawiają się w mediach społecznościowych.
Użycie w mojej kampanii tak oburzających produktów miało wywołać wstrząs. Mam nadzieję, że to się udało i przynajmniej część ludzi zastanowi się nad rzeczami, co do których jako społeczeństwo często mamy obsesję. Presja dotycząca wyglądu, nałożona na kobiety i dziewczęta, jest przecież zupełnie niepotrzebna - powiedziała Bae w wywiadzie dla portalu Dezeen.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.