Ważna postać w "Grze o Tron" nie zginęła! Jest przeciek
W kogo wcieli się Ian McShan w szóstym sezonie popularnego sezonu? To pytanie spędza sen z powiek wielu fanom. Pojawiła się interesująca teoria.
Producenci w dalszym ciągu utrzymują wszystko w tajemnicy. Wyciekają jednak pewne informacje, które mogą nakierować na pewien trop. Sam aktor w rozmowie z BBC Breakfast przyznał, że nie może tego ujawnić, bo jego postać odegra ważną rolę w fabule serialu. Zdradził, że wcieli się w bohatera, którego wszyscy kochali i myśleli, że nie żyje.
Pewnie od razu pomyśleliście o Lordzie Dowódcy Nocnej Straży. Jednak McSane na pewno nie mówi o Jonie Snowie. O kim więc? Wszystko wskazuje na to, że Ogar powraca! Uważni widzowie na pewno pamiętają, jak w jednym z odcinków został pozostawiony na pastwę losu. Niektórzy twierdzą, że Sandor Clegane został odnaleziony i otoczony opieką. Tę teorię nazwano "teorią grabarza":
Posłuchajcie sami jak Ian McShane opisuje swoją rolę: