Oficjalny powód nieobecności był jednak inny. Wcześniej rzecznik prasowy gabinetu Rogozina powiedział w rozmowie z agencją TASS, że jego przełożony zranił się podczas gry w piłkę ręczną. Jednak później anonimowy informator z bliskiego otoczenia polityka zdradził faktyczny powód jego absencji. Ujawnił, że wicepremier leczy się w jednym z moskiewskich szpitali.
Przypadek Rogozina to wyjątkowa ironia losu. Polityk, znany z zamiłowania do broni palnej, zamieścił ostatnio w sieci zdjęcie z członkami Narodowego Stowarzyszenia Strzeleckiego Ameryki (NRA). Rogozin wsparł postulaty amerykańskiej organizacji pozarządowej, która propaguje m.in. liberalne prawo do posiadania broni w Stanach Zjednoczonych.
Nie obyło się bez kontrowersji. Wspólne zdjęcie rosyjskiego polityka i działaczy NRA wywołało mały skandal w Ameryce, która jest obecnie w trakcie ogólnospołecznej debaty na temat zmiany prawa o dostępie do broni palnej. Amerykanie zastanawiają się, jak skutecznie przeciwdziałać licznym morderstwom, do których dochodziło m.in. w szkołach i na uniwersytetach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.