*Shannon piżamę kupiła za 21 funtów w sklepie „Ann Summers”. *Oglądając zdjęcia w internecie, wybrała elegancki egzemplarz. Nie dostrzegła, że czarno-biały graficzny wzór, to nic innego, jak miniaturowi ludzie uprawiający seks. Sprzedawca nie poinformował, co przedstawia nadruk. Odbierając zamówienie, Shannon była tak zaskoczona, że postanowiła opublikować zdjęcia na swoim twitterowym koncie:
Jej post polubiło już 11,2 tysiąca osób. Udostępniło go ponad 6,6 tysiąca osób.
Okazało się, że nie jest jedyną „oszukaną” osobą. Użytkownicy zaczęli komentować post, twierdząc, że i oni przejechali się na zakupach w tym sklepie. Ogłoszenia z ubraniami kuszą „subtelnym monochromatycznym drukiem”. Miał być subtelny i romantyczny wzór, ale rzeczywistość okazała się być brutalna:
Autor: Izabela Kowalik
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.