Dagmara Smykla-Jakubiak
Dagmara Smykla-Jakubiak| 
aktualizacja 

Wskoczył do wody i już nie wypłynął

22

Od piątku trwają poszukiwania 24-latka, który wskoczył do wody w Zalewie Sulejowskim i zniknął znajomym z oczu. W niedzielę do poszukiwań włączy się śmigłowiec policyjny.

Wskoczył do wody i już nie wypłynął
(Policja)

Trwa akcja poszukiwawcza w Zalewie Sulejowskim. W piątek około godziny 17. zgłoszono zaginięcie 24-latka. Koledzy stracili go z oczu, po tym jak wskoczył do wody po poduszkę, która wypadła z łodzi. Grupa znajomych pływała wynajętą żaglówką.

Mężczyzna z jakiegoś powodu nie mógł wrócić. Załoga chciała do niego podpłynąć ale w pewnej chwili straciła go z oczu. Policja podkreśliła, że wbrew zasadom bezpieczeństwa nikt nie miał na sobie kamizelki ratunkowej - w ogóle nie było ich na pokładzie.

Zobacz także: Zobacz także: WOPR alarmuje: to mogą być tragiczne wakacje

Wskazali obszar, w którym ostatni raz widzieli kolegę. Od piątku szukają go policjanci, strażacy i WOPR. Do działań dołączyła także OSP i wodna karetka pogotowia oraz ze specjalistycznym sprzętem nurkowie z PSP. W niedzielę zalew będzie także monitorował policyjny śmigłowiec, funkcjonariusze używają też sonaru.

Policja apeluje o więcej wyobraźni i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa. W województwie łódzkim od początku roku utonęło już pięć osób.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić