Wstrząsające! Użył wnuczka jako "żywej tarczy"

Dziadek wykorzystał wnuka w gangsterskich porachunkach.

Wstrząsające! Użył wnuczka jako "żywej tarczy"
(Youtube.com, askanews)

*Dziecko miało posłużyć mu jako ochrona przed strzałami. *3-letni chłopczyk zginął na południu Włoch, po tym kiedy jego dziadek, Giuseppe Iannicelli, wystawił go na ostrzał gangsterów.

*Mężczyzna często brał ze sobą 3-latka, bo myślał, że w ten sposób jest "chroniony". * W mafijnej strzelaninie zginął nie tylko mały Nicola "Coco" Campolongo, ale i jego dziadek wraz ze swoją dziewczyną - informuje "Daily Mail".

*Ciało chłopca zostało przywiązane do siedzenia w Fiacie Punto i podpalone. * Na dachu pozostawiono 50-centową monetę symbolizującą nieuregulowane rachunki.

Policja długo próbowała zidentyfikować sprawców. Udało się po roku od tragedii. Dwóch mężczyzn - Cosimo Donato i Faustino Campilongo - zostało aresztowanych i usłyszało zarzut morderstwa

*Porachunki były związane z handlem narkotykami. * Dziadek "Coco" wszedł na teren zajęty przez inny gang i musiał ponieść za to karę. Konkurenci zwabili go pod pretekstem zapłaty za narkotyki.

Matka chłopca zajmowała się handlem narkotykami. Zanim dziecko trafiło pod opiekę dziadka, mieszkało z nią przez rok w więzieniu.

Papież Franciszek zapowiedział ekskomunikę sprawców.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić