Wyciąga brudy na temat świata mody
23-letnia modelka Anthea Page podczas Sydney Fashion Weekend zaraziła się gronkowcem złocistym. Musiała brać silne antybiotyki i odwołać wszelkie zawodowe plany na kolejny miesiąc. Wszystko dlatego, że w świecie mody nie przywiązuje się wielkiej wagi do higieny.
W połowie zdjęć na środku oceanu jej oko mocno spuchło. Na początku myślała, że to efekt zbyt dużej ilości makijażu i ciągłego nakładania sztucznych rzęs - pracowała już czwarty dzień z rzędu. Oko jednak puchło coraz bardziej. Fotograf stanął na wysokości zadania i fotografował później tylko jej lewy profil, ale następnego dnia modelka nie mogła już nawet otworzyć oka. Diagnoza wykazała zarażenie gronkowcem złocistym.
Nie zdarza się to na każdym pokazie. Ale na zdecydowanie zbyt wielu. Obowiązkiem makijażystek jest dbanie o higienię i czystość swoich narzędzi pracy, jednak spora część z nich zdaje się o tym zapominać. Lub po prostu nie przejmuje się, że przez swoją ignorację może narażać modelki na zakażenie groźnymi bakteriami. Page wielokrotnie zwracała uwagę na niebezpieczne praktyki.
Na wielu pokazach modelki za kulisami rozmawiają o tego typu zachowaniach. Ze swojego doświadczenia wiem, że jest wiele ostrożnych i świadomych powagi sytuacji makijażystek, ale wciąż zdarzają się młode dziewczyny zajmujące się makijażem bez wcześniejszego przeszkolenia na temat infekcji. Nie był to pierwszy, ani na pewno ostatni raz, kiedy mi się coś takiego przytrafiło - opisuje Anthea cytowana przez metro.co.uk.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
