W sieci pojawiło się dramatyczne nagranie. Prywatny helikopter z turystami na pokładzie z impetem wpadł do wody. 16-latek jest w stanie krytycznym, już na miejscu zdarzenia trzeba było go reanimować. Według relacji świadków, chłopak znajdował się kilka minut pod wodą. Od razu przewieziono go do szpitala.
Na pokładzie śmigłowca były jeszcze 4 osoby. Media donoszą o 50-letnim mężczyźnie i 45-letniej kobiecie, którzy także trafili do szpitala, ale ich stan jest stabilny. Na razie nie ma jednak żadnych informacji o pozostałych pasażerach.
Świadkowie wypadku od razu rzucili się na pomoc.
Gdy tylko helikopter runął do wody, ludzie skoczyli, żeby wyławiać ofiary - powiedział w rozmowie z Hawaii News świadek Max Burner.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
