Zaczepił ją w sieci. Dramatyczny finał internetowej miłości

Wszystko zaczęło się na Facebooku.

Zaczepił ją w sieci. Dramatyczny finał internetowej miłości
(Facebook.com)

Dramat kobiety zaczął się w 2011 roku, kiedy otrzymała na Facebooku wiadomość od swojego oprawcy. W sieci pełno jest oszustów gotowych wykorzystać zagubione osoby. 45-letnia Audrey Elaine Elrod - w trakcie rozwodu, bez pracy, szukająca celu w życiu - stała się ofiarą człowieka, który pod płaszczykiem miłości bezwzględnie realizował brudne interesy.

Będąc na życiowym zakręcie, Audrey stała się podatna na pochlebstwa. "Audrey, twoje zdjęcie zachwyca" - takimi słowami przywitał kobietę niejaki Duke McGregor, tłumacząc, że natknął się na jej profil w poszukiwaniu przyjaciela z lat szkolnych. Po dalszej wymianie wiadomości Elrod zaprosiła nieznajomego do kontynuowania wirtualnej znajomości na komunikatorze Yahoo. Wkrótce zaczęli rozmawiać po 12 godzin dziennie, a McGregor sprzedawał ofierze opowieści o śmierci żony, która zginęła w wypadku samochodowym i o jego ucieczce przed problemami na platformę wiertniczą na Morzu Północnym. Haczyk został połknięty.

Oszust zaczął wykorzystywać kobietę do prania brudnych pieniędzy. Początkowo McGregor wystawił przynętę - 17-letniego "syna", studenta z Manchesteru w Wielkiej Brytanii, który zaproponował, że odwiedzi Elrod w Stanach Zjednoczonych, a nawet że może z nią zamieszkać. Dla Audreym, która ubolewała, że nie miała dzieci, było to spełnienie pragnień... Następnie pojawił się "przyjaciel" - "nigeryjski dyrektor banku" potrzebujący pomocy w wymianie pieniędzy. Na jej rachunek zaczęły trafiać pieniądze, które potem przelewała na wskazane przez oszusta konta. Z czasem zaczęła korzystać także z kont bankowych znajomych. McGregor cały czas zapewniał, ze już niebawem będą razem kiedy tylko zrezygnuje z pracy na platformie...

Oszuści, których ofiarą padła kobieta, nazywani są "Yahoo Boys". Są częścią grupy przestępczej działającej bezkarnie w Nigerii. Audrey pomogła im wyprać ponad milion dolarów, za co trafiła do więzienia i odsiaduje wyrok 31 lat pozbawienia wolności. O tym, że kobieta nie miała pojęcia, że bierze udział w poważnym przestępstwie, świadczyć mogą słowa jej adwokata. Brian Beck powiedział, że gdy przestępca dowiaduje się jak wielkie pieniądze mógłby dzięki temu zyskać, w większości przypadków chce swój kawałek tortu. Wszystko, czego chciała Elron, to mieć syna... Kobieta przyznaje, że nadal myśli o numerze telefonu McGregora i ma przed oczami jego sympatyczne maile...

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić