Krzysztof Narewski| 
aktualizacja 

Zapłacą 2 tys. euro za zamieszkanie we włoskim miasteczku. To nie wszystko!

65

Burmistrz Bormidy, miejscowości w północno-wschodnich Włoszech chce zapłacić 2 tys. euro (ok. 8,5 tys. zł) każdemu, kto wprowadzi się do jego miasta.

Zapłacą 2 tys. euro za zamieszkanie we włoskim miasteczku. To nie wszystko!
(Daniele Galliano/Facebook)

Pieniężna zachęta ma być receptą na małą populację. W tym mieście żyją zaledwie 394 osoby – tylko o 4 więcej niż trzy lata temu. Oprócz jednorazowej zapomogi można liczyć na naprawdę tanie lokum. Burmistrz Daniele Galliano ma w planach oferowanie mieszkań komunalnych z miesięcznym czynszem w wysokości 50 euro (ok. 210 zł). Wynajem domu to z kolei wydatek rzędu 120 euro (ok. 500 zł).

*Zanim jednak wybierzecie się tam, poczekajcie jeszcze trochę. *Burmistrz przypomniał na swoim facebookowym profilu, że to na razie tylko pomysł. Będzie musiał go dokładnie omówić z władzami i dopiero wtedy pojawić będzie się mogło oficjalne zaproszenie.

*To, że w Bormidzie nie za bardzo chcą mieszkać ludzie, ma swoje przyczyny. *Zdaniem managera restauracji "Oddone Giuseppe", tak naprawdę nie ma tam po prostu co robić. Brakuje pracy, a najbliższe duże miasta Savona i Genua są oddalone o odpowiednio 36 i 86 km.

Manager wspomina również o plusach, które są nie do przecenienia dla wielu osób. Bormida leży wśród gór i lasów. Jest tam mnóstwo świeżego powietrza,kóz, a także przepyszne jedzenie. Bez problemu można tam żyć bez żadnego stresu.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić