Zdjęcie ofiary ZOMO w reklamie wódki. Jest kara dla pracowniczki agencji
W sierpniu 2015 roku na facebookowym fanpage’u wódki Żytnia Extra pojawiła się fotografia, która wywołała ogromne oburzenie. Sprawa wreszcie ma finał.
Oskarżona Marta S., mimo przeprosin, musi zapłacić 15 tys. zł zadośćuczynienia. Jak podaje serwis wirtualnemedia.pl, pieniądze trafią na konto mężczyzny ze zdjęcia - jedynego zidentyfikowanego i żyjącego bohatera fotografii. Do ugody doszło w trakcie mediacji. Sąd badający sprawę pod kątem ewentualnego zniesławienia zdecydował się umorzyć postępowanie.
Sprawa ma jednak jeszcze jeden wątek. Chodzi o bezprawne wykorzystanie zdjęcia, które agencji reklamowej zarzuca jego autor Krzysztof Raczkowiak. Fotograf zdecydował się na pozew cywilny w tej sprawie, domagając się tym samym przeprosin i zadośćuczynienia finansowego.
Wykorzystane zdjęcie przedstawiało pięciu biegnących mężczyzn niosących szóstą osobę. Podpis miał sugerować, że mężczyzna jest pijany, a całość miała przypominać scenę z wieczoru kawalerskiego.
Fotografia miała jednak historię – i to tragiczną. Niesionym mężczyzną był postrzelony przez ZOMO elektryk z zakładów górniczych w Lublinie, który zmarł kilka dni później. Administratorzy fanpage’a szybko usunęli zdjęcie i tłumaczyli się nieświadomością, a nie brakiem szacunku.