ds| 
aktualizacja 

Znany naukowiec leci do Szwajcarii, żeby umrzeć

329

"Spokojna, godna śmierć to prawo każdego, kto jej pragnie i nikt nie powinien być zmuszany do opuszczenia domu, aby to osiągnąć."

Znany naukowiec leci do Szwajcarii, żeby umrzeć
(Facebook.com, True News)

Najstarszy naukowiec z Australii na dniach poleci do Szwajcarii, by tam zakończyć życie. Dwa lata temu David Goodall trafił na pierwsze strony gazet, kiedy został uznany za niezdolnego do pracy na Perth's Edith Cowan University. Dzięki reakcji opinii społecznej i wsparciu innych naukowców decyzja została cofnięta. Pan Goodall napisał kilkadziesiąt prac badawczych z dziedziny ekologii i do tej pory był aktywnym naukowcem.

Bardzo żałuję, że osiągnąłem ten wiek - powiedział ekolog w rozmowie z ABC - Nie jestem szczęśliwy, chcę umrzeć. Nie jest to szczególnie smutne. Mam wrażenie, że starsza osoba, taka jak ja, powinna mieć pełne prawa obywatelskie, w tym prawo do samobójstwa - dodał.

Zobacz także: Zobacz również: Drzewa mają puls

Wspomagane samobójstwa są nielegalne w większości krajów na całym świecie Były również zakazane w Australii do czasu, gdy stan Wiktoria zalegalizował tę praktykę w zeszłym roku. Jednak prawo, które zacznie obowiązywać w czerwcu 2019 r., ma zastosowanie tylko w stosunku do śmiertelnie chorych, zdrowych na umyśle pacjentów, o przewidywanej długości życia krótszej niż sześć miesięcy.

Inne stany Australii debatowały o legalizacji eutanazji, ale propozycje zawsze były odrzucane. Exit International, organizacja, który pomaga Goodallowi w podróży, stwierdziła, że "niesprawiedliwością jest zmuszanie jednego z najstarszych i najważniejszych obywateli Australii do podróży na drugą stronę świata, aby mógł umrzeć z godnością".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić