aktualizacja 

Żona chciała go zostawić. Zagroził, że rozbije samolot pełen pasażerów

11

Na pokładzie maszyny mającej lecieć z Rzymu do Tokio było 200 pasażerów. Pilota zatrzymano na krótko przed startem. Incydent utrzymywano w tajemnicy. Dopiero teraz go ujawniono.

(flickr.com, David Osborn)

Według "The Times" feralnego dnia pilot był sfrustrowany z powodu pogróżek żony. Kobieta chciała od niego odejść. 40-latek wysłał więc do niej sms-a, w którym poinformował ją, że jeśli to zrobi, rozbije samolot. Desperata powstrzymała policja.

Szybka reakcji kobiety i policjantów pozwoliła uniknąć rozgłosu. Funkcjonariusze aresztowali Włocha na lotnisku Fiumicino, tuż przed wejściem na pokład samolotu. Następnie bez wiedzy pasażerów do maszyny wprowadzono nowego pilota.

Sprawa nie jest nowa, ale utrzymywano ją w tajemnicy. Incydent wydarzył się w styczniu 2015 r. Na decyzję o nieupublicznianiu informacji na jego temat z pewnością miała wpływ tragedia, która wydarzyła się dwa miesiące później. 24 marca niemiecki pilot linii Germanwings, Andreas Lubitz, rozbił w Alpach Airbusa 320-211. Zginęli wszyscy pasażerowie członkowie załogi.

Pilot jest zawieszony w obowiązkach. Mężczyzna podlega leczeniu i regularnej ocenie psychiatry. Nie wiadomo, czy kiedykolwiek będzie mógł ponownie zasiąść za sterami samolotu pasażerskiego.

Nie przegap:

Zobacz także:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić