Został aresztowany, bo... nie oddał kasety VHS sprzed 14 lat!

0

Absurdalna historia wydarzyła się w mieście Concord w Stanach Zjednoczonych. Mężczyzna podwoził swoją córkę do szkoły, kiedy w pewnym momencie zatrzymała go miejscowa policja. To, co się stało później, zakrawa o ponury żart.

Został aresztowany, bo... nie oddał kasety VHS sprzed 14 lat!
(Youtube.com)

37-letni James Meyers nie oddał wypożyczonej 14 lat temu kasety VHS. Według funkcjonariuszy czyn ten kwalifikował się do natychmiastowego zakucia go w kajdanki i odwiezienia do aresztu.

Wszystko działo się na oczach jego dziecka. Najpierw samochód, którym jechali, został zatrzymany z powodu uszkodzonego tylnego światła. Potem zaś, w trakcie legitymowania kierowcy wyszło na jaw, że wydano nakaz jego aresztowania właśnie z powodu kasety VHS!

Kiedy policjant mi to powiedział, w pierwszej chwili myślałem, że to żart. Jednak po chwili coraz mocniej docierało do mnie, że on może mówić prawdę - skomentował sprawę Meyers w rozmowie z ABC News.

Meyers chciał załagodzić sytuację, ale funkcjonariusze byli niewzruszeni. Mężczyzna chciał odwieźć córkę do szkoły, a następnie wrocić na komisariat w celu wyjaśnienia tej sprawy. Policjanci nie wyrazili zgody. Teraz mężczyzna czeka w areszcie na rozprawę sądową, która odbędzie się 27 kwietnia.

A za jaki film mężczyzna może trafić do więzienia? Chodzi o "Luźnego gościa" (ang. "Freddy Got Fingered"), komedię z 2001 roku, w której główną rolę gra Tom Green. Aktor, kiedy tylko dowiedział się o historii Meyersa zapewnił, że "zrobi wszystko co w jego mocy, aby mu pomóc".

Zobacz także:

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić