Do awarii doszło na pokładzie rządowego Airbusa "Konrad Adenauer", gdy maszyna leciała nad Holandią. Agencja DPA początkowo poinformowała jedynie o "defekcie technicznym".
Samolot niedługo po starcie zaczął kołować nad Holandią, by w końcu wylądować na lotnisku Kolonia-Bonn w zachodnich Niemczech. To baza rządowych samolotów RFN. Jak poinformował pilot, usterka techniczna spowodowała awarię kilku systemów elektronicznych w Airbus A340-300. Dowódca uspokoił także pasażerów, że ich bezpieczeństwu nic nie zagraża.
Po wylądowaniu w Kolonii Angela Merkel czekała na przesiadkę do innej maszyny, by kontynuować 15-godzinny lot do Buenos Aires, gdzie w piątek zaczyna się szczyt G20. Nie wiadomo, czy problemy techniczne i wynikające z nich opóźnienie wpłyną na udział kanclerz w zgromadzeniu. DPA informuje, że na pokładzie samolotu był też minister finansów Olaf Scholz oraz grupa dziennikarzy.
Problemy z rządowymi samolotami A340 miał również niemiecki prezydent. Frank-Walter Steinmeier doświadczył ich podczas kilku podróży dyplomatycznych w tym roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.