Kolejki do bankomatów. NBP uspokaja. Polska ma duże zapasy gotówki
W wielu polskich miastach przy bankomatach ustawiają się niemałe kolejki. Narodowy Bank Polski uspokaja, zapewniając, że są duże zapasy gotówki we wszystkich nominałach.
Banki nie są zaskoczone tym, że ludzie masowo wypłacają gotówkę. "Alarmowe spotkanie bankowców odbyło się już w sobotę. Narodowy Bank Polski zapewnił, że ma duże zapasy gotówki we wszystkich nominałach. Zalecił bankom, żeby realizowały wypłaty, jeśli to możliwe, głównie w banknotach 500-złotowych" - podaje "Puls Biznesu".
Okazuje się, że od kilku dni można było zaobserwować dużo większy popyt na walutę, przede wszystkim dolary. Kolejki przy bankomatach można dostrzec w wielu polskich miastach. Wypłacane są niemałe kwoty.
To naturalny i oczekiwany ruch. Poziom wypłat jest daleko niższy niż w pierwszych miesiącach pandemii, kiedy notowaliśmy bardzo duży odpływ depozytów - mówi w rozmowie z "Pulsem Biznesu" jeden z bankowców.
Jedni wpłacają, inni wypłacają
Dziennik zaznacza też, że na wschodzie kraju - na Lubelszczyźnie i Rzeszowszczyźnie - można dostrzec ruch... w drugą stronę. Dochodzi do intensywnych wpłat walutowych.
Klienci z Ukrainy pracujący w Polsce wpłacają pieniądze na rachunki. Bywa, że w oddziałach tworzą się kolejki, ponieważ każda większa wpłata musi przejść całą procedurę wymaganą przez przepisy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy - powiedział w rozmowie z "PB" jeden z bankowców.
Oczywiście wszystko ma związek z inwazją Rosji na Ukrainę. Sytuacja niestety nie ulega poprawie. Podejmowane są kolejne działania militarne, w wyniku których giną ludzie. O pomoc do Zachodu zaapelował Wołodymyr Zełenski.
Europa ma dość siły, by powtrzymać agresję na Ukrainę - powiedział prezydent Ukrainy.
Tymczasem Chiny zaapelowały do Rosji o podjęcie negocjacji z Ukrainą. Miało do tego dojść podczas rozmowy chińskiego przywódcy Xi Jinpinga z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Następnie dziennikarz "Financial Times" Max Seddon podał informację, według której Putin miał zapewnić o gotowości do rozpoczęcia negocjacji "na wysokim szczeblu".
Czytaj także: Pożegnał się i wysadził most. Oddał życie za Ukrainę