Minister rolnictwa ma gest. Już zatrudnił sześciu zastępców

16

Henryk Kowalczyk zajmuje stanowisko ministra rolnictwa dopiero od miesiąca. W tym czasie już zatrudnił sześciu wiceministrów. Każdy z nich ma własny gabinet, pracowników i sporą pensję - 16 tys. złotych brutto - wylicza dziennik "Fakt".

Minister rolnictwa ma gest. Już zatrudnił sześciu zastępców
Minister Henryk Kowalczyk zatrudnił sześciu wiceministrów. (East News, Andrzej Iwanczuk/REPORTER)

Henryk Kowalczyk zastąpił na stanowisku szefa resortu rolnictwa Grzegorza Pudę. Od razu zaczął zatrudniać nowe osoby na stanowiskach wiceministrów.

Jak pisze "Fakt", ministerstwo nie odpowiedziało na pytania o rozrost kadr. Za to kilka godzin po przesłaniu pytań Henryk Kowalczyk zdymisjonował jednego ze swoich zastępców - Szymona Giżyńskiego.

Nie oznacza to jednak, że "dwór" ministra się zmniejszy. Na jego miejsce natychmiast powołana została nowa osoba. Wiceministrem rolnictwa został Lech Kołakowski.

Jedyne zmiany, o których możemy mówić, to są te personalne. To jest nieudolność, tylu wiceministrów. Boją się kogoś usunąć, bo jeszcze zacznie głosować odwrotnie i nie będą mieli w Sejmie większości – mówi "Faktowi" Michał Kołodziejczak, lider Agrounii.

Nowy wiceminister rolnictwa

Lech Kołakowski, którego Henryk Kowalczyk powołał na nowego wiceministra rolnictwa, jest związany ze stronnictwem Adama Bielana.

W 2020 roku został przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zawieszony w prawach członka partii za złamanie dyscypliny partyjnej. Był jednym z posłów, którzy zagłosowali przeciwko tzw. piątce dla zwierząt.

Powrót Kowalczyka

Sam Henryk Kowalczyk zajmował już wcześniej wysokie stanowiska w rządzie. W latach 2015-2016 był ministrem bez teki. W 2016 roku objął stanowisko p.o. ministra skarbu, a w latach 2018-2019 objął resort środowiska.

Po wyborach w 2019 roku dużo mówiło się o jego powrocie do rządu. Jednak we wrześniu 2020 roku poseł PiS zagłosował przeciwko ustawie o ochronie zwierząt, forsowanej przez Jarosława Kaczyńskiego. Zakończyło się to dla niego zawieszeniem w prawach członka partii i wysłaniem na polityczną ławkę.

Autor: WZI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić