Pokazali paragon z Mazur. I się zaczęło. W sieci aż wrze

Do sieci trafił kolejny "paragon grozy". Tym razem mamy do czynienia z rachunkiem za obiad w Mikołajkach, popularnej miejscowości na Mazurach. Łączna kwota wyniosła 286 zł.

"Paragon grozy" z Mikołajek."Paragon grozy" z Mikołajek.
Źródło zdjęć: © Facebook, Wikimedia | Spotted Białystok
Mateusz Domański

Po sieci krąży paragon za obiad w jednej z restauracji w Mikołajkach (Mazury). Na facebookowym profilu "Spotted: Białystok" zasugerowano, że jest to tzw. paragon grozy.

Na rachunku pojawił się następujące pozycje:

Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim

  • zupa tajska - 39 zł;
  • kotleciki jagnięce - 140 zł;
  • sandacz filet, frytki, surówka - 67 zł;
  • szklanka lemoniady - 13 zł;
  • rosół z makaronem - 27 zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W sumie ten klient musiał zapłacić 286 złotych. Jeżeli wyjął z portfela 300 zł, to reszta była wręcz symboliczna.

286 zł za obiad w Mikołajkach. Ludzie reagują

Post z paragonem za obiad w Mikołajkach wywołał ogromne poruszenie w sieci. W komentarzach aż zawrzało. Co piszą internauci?

Okej, rozumiem zestaw ryba, frytki i surówka za taką cenę. Ale rosół prawie 30 zł? Przecież to sam wywar z wodą i makaronem.
Skończcie z tymi paragonami grozy. Co to ma być? Ceny pewnie się zgadzają z kartą menu, więc nie rozumiem tego. Jak kogoś nie stać na taką restaurację, to idzie do innej lub na hotdoga i tyle w temacie.
To weźcie ze sobą butlę gazową i gotujcie sami, jak chcecie mieć tanie wczasy, albo nie jedźcie na wczasy, jak kogoś nie stać.
Za wygodę się płaci, a "widziały gały co brały", jaki jest cennik.
Idąc do restauracji, dostaje się kartę z cennikiem, więc w czym problem? Widzieli, ile będzie kosztować.
Wzięliście drogi produkt: cielęcina, sandacz, zupa tajska. Podobną cenę zapłaciłam za jagnięcinę w Krakowie i uważam, że jak chciałam zjeść dobre i delikatne mięso, to zapłaciłam. Trzeba było iść do "kebabowni" i nie marudzić.
Czy ktoś komuś nakazuje zamawiać i płacić tyle? Przecież cennik wszędzie jest, to kupujący widzi ceny i jak chce tyle zapłacić, to jego sprawa. Żadne paragony grozy. Kto komu każe płacić tyle? - czytamy.
Paragon grozy za obiad w Mikołajkach.
Paragon grozy za obiad w Mikołajkach. © Facebook
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Rosja zablokowała popularny komunikator. "Organizowanie działań terrorystycznych"
Rosja zablokowała popularny komunikator. "Organizowanie działań terrorystycznych"
Nie mają dostępu do wody. Rosjanie znaleźli sposób
Nie mają dostępu do wody. Rosjanie znaleźli sposób
"Pokręcona sosna". Niezwykłe zdjęcie z lasu
"Pokręcona sosna". Niezwykłe zdjęcie z lasu