Remontowe fiasko u Borisa Johnsona. Kosztowne tapety odpadają od ścian

5

Boris Johnson, premier Wielkiej Brytanii, boryka się z bolączkami remontu. Tapety za 4,5 tys. złotych za metr kwadratowy odpadają od ścian. Brytyjskie media nie zostawiają suchej nitki na polityku. Bowiem pojawia się pytanie: kto zapłacił za kosztowny remont?

Remontowe fiasko u Borisa Johnsona. Kosztowne tapety odpadają od ścian
Boris Johnson ma problem. Świeżo wyremontowane tapety odklejają się od ścian w jego domu (Getty Images, Peter Summers)

Borisa Johnsona, premiera Wielkiej Brytanii, dopadły problemy, z którymi zmagają się przeciętni obywatele. W jego domu świeżo położone, drogie tapety odpadają od ścian.

Jak informuje portal Daily Mail, ręcznie zdobione tapety były wieszane w mieszkaniu przez dekoratorów. Jedna rolka to koszt rzędu 840 funtów. W sumie prawie 4,5 tys. zł. Tapety jednak zaczęły się odklejać, dlatego dekoratorzy zostali wezwani ponownie.

The Independent spytał rzecznika premiera o remontowe problemy. "Nie zamierzam wdawać się w tego rodzaju spekulacje" - czytamy w odpowiedzi. Jednak więcej informacji Brytyjczycy mają poznać już wkrótce.

Zobacz także: Powrót kapitału i nowa ulga w Polskim Ładzie. Minister finansów: te pomysły zostaną dobrze odebrane przez rynek

Fuszerka budowlana u Borisa Johnsona

Jak donoszą brytyjskie media, koszt remontu mieszkania obecnego premiera to około 200 tys. funtów. Co istotne - Boris Johnson może wykorzystać 30 tys. funtów rocznie do renowacji swojego apartamentu. Brytyjczycy pytają, skąd wziął pieniądze na renowację.

Premier Wielkiej Brytanii zapewnia, że dodatkowe koszty pokrył z własnego portfela. Koszty dotyczące remontu mieszkania mają zostać opublikowane pod koniec miesiąca.

Autor: NKU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić