Z renty dożywotniej mogą skorzystać osoby po 60. lub 65. roku życia, które są właścicielami nieruchomości lub posiadają spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. W zamian za świadczenie wypłacane do końca życia, przekazują oni prawo do dysponowania po śmierci swoim mieszkaniem lub domem.
Rozwiązanie to ma zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników, niemniej jednak wielu Polaków decyduje się na taki krok.
Aby skorzystać z renty dożywotniej, należy zgłosić się do jednego z funduszy hipotecznych i zawrzeć z nim umowę. Musi mieć ona formę aktu notarialnego. W dokumencie można zapisać również możliwość odkupienia nieruchomości przez seniora.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Program Money.pl 11.01 | Co dalej z emeryturami Polaków? Ekspert tłumaczy wszystkie zawiłości
- Świadczenia te realizowane są dożywotnio. Fundusz ponosi też ryzyko związane z mieszkaniem, ponieważ jest jego właścicielem - wyjaśnił w rozmowie z portalem Strefa Biznesu adwokat Bartosz Grykowski.
Renta dożywotnia. Czy to bezpieczne?
W modelu renty dożywotniej podmiot dostarczający środki (najczęściej nazywany funduszem), nabywa od razu własność mieszkania, w zamian za co zobowiązuje się do określonych świadczeń na rzecz uprawnionego. Najczęściej polegają one na umożliwieniu uprawnionemu dalszego zamieszkiwania w tym mieszkaniu oraz wypłacie określonej kwoty pieniężnej - dodał Grykowski.
Powołując się na dane wynikające z raportu opracowanego przez największe fundusze hipoteczne wchodzące w skład Związku Przedsiębiorstw Finansowych (ZPF), portal Bankier.pl podaje, że pod koniec ubiegłego roku fundusze zarządzały łącznie 385 umowami tzw. odwróconej hipoteki.
"Seniorzy, którzy zawarli umowy z funduszami hipotecznymi, otrzymywali w 2023 r. średnio 1033 zł miesięcznie (+51,9 proc. r/r), co stanowi zgodnie z danymi GUS 38,6 proc. dochodu rozporządzalnego na jedną osobę ogółem w 2023 r." - wskazano w raporcie.
Wpływ na wysokość świadczenia ma wartość nieruchomości, płeć oraz wiek klienta.
W ubiegłym roku emeryci przekazali nieruchomości o średniej wartości 411,6 tys. zł, a fundusze hipoteczne zarządzały nieruchomościami o łącznej wartości wynoszącej ponad 158 mln zł.
