Tego Polacy obawiają się najmocniej przed 2023 rokiem. Wymowne dane

Przed 2023 rokiem wśród Polaków nie brakuje licznych obaw. Największe koszmary naszych rodaków dotyczą między innymi inflacji czy też wojny w Ukrainie. Wskazują na to zarówno wyniki sondaży, jak i informacje pozyskane przez "Super Express".

Tego Polacy obawiają się najmocniej przed 2023 rokiem. Wymowne dane
Zdjęcie poglądowe (Adobe Stock, Bartlomiej Magierowski)

2022 rok przyniósł wiele problemów i wyzwań. 24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę, co oczywiście wzbudziło niepokój wśród wielu Polaków. Tak naprawdę nadal nie wiadomo, jak potoczy się wojna.

Polacy praktycznie każdego dnia musieli mierzyć się z rekordową drożyzną. Wysokie ceny spotykali między innymi w sklepach spożywczych i na stacjach paliw. To rodzi duże obawy przed 2023 rokiem.

Boję się, że będziemy martwić się o każdy dzień, pracować na kilku etatach, żeby nas było stać na życie, i że nie znajdziemy czasu dla siebie i rodziny - wyznał "Super Expressowi" Daniel Miazga, pomocnik mechanika z Przeworska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Przepowiednia Jackowskiego na 2023 rok

Ekonomista Marek Zuber nie ukrywa, że obawy Polaków są w pełni uzasadnione. - Zakończone święta pokazały, że drożyzna jest większa, niż pokazują statystyki GUS, gdyż koszyk analizowanych przez GUS produktów i usług zawiera aż 1500 pozycji. Normalnie tyle nie kupujemy. Mój prywatny koszyk zakupów świątecznych (karp, wędlina, chleb, masła, jajka) podrożał o 40 proc. rok do roku - zaznaczył, cytowany przez "SE".

Polacy boją się drożyzny także dlatego, że od maja wzrost wynagrodzeń jest niższy od inflacji, nasze zarobki… maleją - podsumował ekspert.

Obawy Polaków przed 2023 rokiem - sondaż

Instytut Badań Pollster na zlecenie "SE" przeprowadził sondaż dotyczący obaw Polaków przed 2023 rokiem. Został on wykonany w dniach 17-18 grudnia na grupie 1063 osób dorosłych.

Z badania wynika, że nasi rodacy najmocniej obawiają się drożyzny (58 proc. respondentów). 23 proc. wskazało eskalację wojny w Ukrainie, a 7 proc. - kryzys energetyczny. 4 proc. badanych mówiło o załamaniu w służbie zdrowia, a 1 proc. o COVID-19.

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić