Wybrał się do restauracji Borysa Szyca. Było głośno i drogo

19

Dymitr Błaszczyk z kanału "Sprawdzam Jak" na co dzień mieszka we Wrocławiu, ale od jakiegoś czasu przebywa w Warszawie. Odwiedził już hotel, w którym zatrzymała się polska reprezentacja w piłce nożnej, a tym razem wybrał się w odwiedziny do restauracji Borysa Szyca.

Wybrał się do restauracji Borysa Szyca. Było głośno i drogo
Youtuber odwiedził restaurację Borysa Szyca (YouTube)

W Warszawie nie brakuje lokali gastronomicznych, które prowadzą gwiazdy. Nie trzeba wspominać o Magdzie Gessler, która zajmuje się tym właściwie zawodowo, ale wystarczy wspomnieć też o Piotrze Adamczyku, Macieju Musiale czy Krystianie Ferrettim. W tym gronie znajduje się też Borys Szyc. Jego restauracja mieści się na warszawskim Mokotowie.

Dymitr Błaszczyk wybrał się do tego lokalu, żeby sprawdzić ile co kosztuje oraz - czy jest warte swojej ceny.

Pozycje w menu? Tanio nie jest

Po otwarciu karty Dymitr od razu zorientował się, że tanio nie będzie. Przystawki zaczynały się od 42 złotych. Wybrał z nich tatar z wołowiny z cebulą, ogórkiem i grzybami (59 zł) oraz wątróbkę drobiową z jabłkowym chutney i sosem malinowym (48 zł).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sprawdziliśmy, czy Polacy dają napiwki w restauracjach. Jesteśmy zdumieni

Co ciekawe, zamówione przez youtubera dania główne kosztowały tyle samo, co przystawka. Były to pierogi z cielęciną z okrasą z boczku (59 zł). Do tego De Volaille z puree ziemniaczanym i mizerią (również w cenie 59 zł). Na deser sernik Akademia w cenie 31 zł.

Ceny? Warszawskie. Duże, wysokie. Zobaczymy, czy będzie przede wszystkim smacznie - zaznaczył Dymitr.

Jako pierwsza na stole pojawiła się wątróbka.

Bardzo dobra. Smaczna, aromatyczna, bardzo esencjonalna. W środku została jeszcze jędrna. Nie jest zrobiona na wiór, jest zrobiona idealnie. Czy 48 zł bym za to zapłacił? Jako mini-fan wątróbki myślę, że tak! - przyznał Dymitr i przystąpił do konsumowania drugiej przystawki, jaką był tatar. Przyrządzony w sposób już dużo bardziej tradycyjny: w towarzystwie jajek, kaparów, grzybów i cebuli.
Tatar staje się w Polsce potrawą bardzo drogą - zauważył youtuber i przystąpił do testu smaku.

Zabrakło mu maggi albo musztardy.

Smakowo fajny, troszkę pieprzny i troszkę słony. Włókna się rozrywają...to świadczy o szlachetnym mięsie - zachwycał się Dymitr.

Dodał, że cena jest jednak bardzo wysoka i za 59 zł można zjeść dobry obiad w niejednej restauracji.

Co pierogi Szyca mają w środku?

Kiedy na stół wjechały pierogi, Dymitr postanowił nie chować ich dla siebie. Podsunął talerz prosto pod kamerę.

Zobaczcie, co pierogi w restauracji Borysa Szyca mają w środku! Mamy tutaj...cielęcinę, bardzo delikatną. Niesamowicie wypełniony jest ten pieróg. Jest okrasa i jakaś zielenina...Naprawdę dobre! Ciasto delikatne, trochę zbyt sprężyste, dużo jajek tu dodano. Trochę za mało słone. Ale farsz! Delikatny, kruchutki, aksamitny, nie ma do czego się przyczepić - po raz kolejny pojawiły się słowa zachwytu.

Po pierogach przyszła pora na De Volaille'a z ziemniakami puree i mizerią. Z de volaille'a...musiało polecieć. I tak się też stało, od razu talerz zapełnił się roztopionym masełkiem.

59 zł czyli tyle samo, ile kosztowały pierogi z cielęciną. Cielęcina jest droższa, ale nie o to tu chodzi. Bardzo dobry, ale nie spodziewałem się, że będzie dla mnie...za dużo masła! Na wargach został mi tłuszcz maślany. Puree lekko zimne, ale sama struktura odpowiednia. I to puree nie jest bardzo maślane. Na końcu mizeria, lekko słodziutka. Idealny balans pomiędzy dosyć ciężkim daniem, a to idealnie nam odświeża - relacjonował Dymitr.

Przed kamerą pokazał, jak cienka i krucha jest panierka w tym kotlecie.

Gdybym miał wybrać między pierogami z cielęciną, a tym de volaille'm, wybrałbym pierogi. Smak bardziej mnie zaskoczył. Obie pozycje bardzo dobre, ale idę za pierogami - dodał.

Borys Szyc konkuruje z Piotrem Adamczykiem?

Na sam koniec na talerzu przed Dymitrem pojawił się sernik Akademia za, bagatela, 31 zł. Ciasto pachniało waniliowo.

Spód lekko gorzkawy, ale to dobrze, bo sama Nie jest to aksamitny sernik, nic z tych rzeczy. Nie będzie się rozpływał w ustach. Jest to sernik a la wytrawny. Mało mamy tutaj słodkiego smaku. Odpowiada mi to, nie lubię jak coś jest zbyt słodkie - przyznał youtuber.

Wszystkie pozycje ocenił jako smaczne, z niewielkimi uwagami.

Pan Szyc, jak i pan Adamczyk, jakby chcieli ze sobą konkurować. Obie restauracje bardzo dobre! - podsumował Dymitr.
Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić