Zabójstwo ambasadora. Żona miała zlecić je kochankowi
Brazylijska policja ustaliła, że za zamachem na ambasadora Grecji niedaleko Rio de Janeiro stała jego żona. Kobieta nie przyznaje się do winy.
Zatrzymana miała zapłacić kochankowi 25 tys. dolarów. Policjant Sergio Gomes Moreira Filho zeznał, że to on zabił ambasadora Kyriakosa Amiridisa. Śledczy zatrzymali także kuzyna zabójcy, który miał mu pomagać. Ten również przyznał się do winy i twierdzi, że za wszystkim stoi żona dyplomaty.
Kobieta twierdzi jednak, że nie zleciła zabójstwa. Zeznała, że o niczym nie wiedziała. Twierdzi, że nie mogłaby powstrzymać kochanka, bo w chwili śmierci męża nie było jej w domu. To nie przekonało śledczych. Kobieta wraz z dwoma mężczyznami trafiła do aresztu - informuje rmf24.pl.
Kyriakos Amiridis był ambasadorem w Brazylii od maja 2016 r. Policjanci znaleźli ciało greckiego dyplomaty w jego samochodzie. Pojazd był spalony. Poszukiwano go po tym, jak żona zgłosiła zaginięcie.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.