01.03.2016 16:29

Areszt z 1837 roku straszy i fascynuje

1/9

Opuszczone więzienie

Zobaczył coś, co rozpala wyobraźnię.Budynek zbudowany w 1837 roku pod okiem słynnego amerykańskiego architekta Johna Havilanda, dziś przypomina bardziej scenografię dla horroru. I nie bez powodu. Z 300 celami, w których przez blisko 150 lat więziono tysiące bandytów, opowieści o ludzkich dramatach starczyłoby na wieloodcinkowy serial.

2/9

Plan filmowy

Zobaczcie zwiastun filmu:

3/9

Kryjówka bandytów

Ten najstarszy budynek w hrabstwie Essex stał się domem dla wielu ludzi żyjących poza prawem. I to już po tym, jak przestał być używany jako areszt.

4/9

Ktoś tu mieszkał

5/9

Pożar

6/9

Wrażenie robią wnętrza

7/9

Gruzy

8/9

Nadal jest kilku mieszkańców

Większość z nich była "przyjazna". - Rozumiem, dlaczego takie miejsce może być atrakcyjne dla kogoś w ich sytuacji. Na pewno to lepsze od mieszkania na ulicy czy w schronisku. Tu przynajmniej mają odrobinę wolności i prywatności - mówi Ellis.

9/9