Burma, kot który zwiedza świat
Był bezdomny, teraz podbija świat
Burma zostawiał ślady łapek m.in. na ośnieżonych szczytach Gór Skalistych oraz piaskach plaż wschodniego i zachodniego wybrzeża USA. Dom znalazł u miłośnika zwierząt w Oregonie. Teraz z opiekunem przemierza połacie dzikiej Ameryki, pływa w rzekach, wspina się na skały i biega po wielkich kuwetach w pustynnej części kontynentu.
Jak widać zdjęciu z nowojorskiego Central Parku, równie dobrze czuje się w wielkim mieście.
Zawsze bezpieczny
Kociarze oglądający te zdjęcia z pewnością zazdroszczą Stephenowi, że trafił na zwierzaka tak skorego do wspólnych wędrówek, jakże dalekich od ciepłego mieszkania i miękkich dywanów.
Na szczycie starego wulkanu
Burma maszeruje po śniegu pokrywającym szczyt Mount McLoughlin, wygasłego wulkanu w amerykańskim stanie Oregon. Dla kota to nic specjalnego. Wcześniej przechadzał się po dwóch innych.
Plaża York, stan Maine
Koty świetnie pływają, choć większość jakoś nie miała okazji pokochać wody. Burma pływać uwielbia, zarówno w rzece jak i oceanie.
Wieczna wędrówka
Bieganie i wspinanie się jest dla mnie wspaniałą ucieczką od codzienności. Potrzebowałem tego, a Burma kompletnie nie widzi różnicy między bieganiem po leśnym trakcie i szczycie góry - przekonywał Stephen na łamach "Daily Mail".
Pod kontrolą
Na trasie jest wiele zagrożeń, więc kot nigdy nie zapuszcza się w leśne ostępy lub między skały bez obroży z lokalizatorem. Czasem może zniknąć z oczu, ale w końcu zawsze się odnajduje.
Lepsze życie
Burma został przygarnięty ze schroniska jako kilkumiesięczny kociak.
Ucieczka od wspomnień
Burma i ucieczka do dzikiej przyrody są dla Stephena formą terapii. Ten były amerykański żołnierz i weteran walk w Iraku cierpi na zespół stresu pourazowego.
Spokój
Podróżując z Burmą, Stephen odnajduje spokój po wojennych koszmarach.
Skalista granica
Na zdjęciu czteromiesięczna Burma w górach Siskiyous na granicy Oregonu i Kalifornii.
Dalekie wędrówki
Burma nad potokiem spływającym z gór Grand Tetons.