Bartłomiej Bajerski
|
aktualizacja
Ślą uśmiechy dookoła, jakby to było rozdanie Oscarów, a nie spotkanie prezydenta USA z krwawym zbrodniarzem, który ma na sumieniu wiele ludzkich istnień. Kim Dzong Un i Donald Trump grają rozpromienionych i wyluzowanych w Singapurze. Jednak kiedy Kim na chwilę zapomniał o masce, fotografom udało się uchwycić inne oblicze dyktatora i jego ciężkie spojrzenie, jakim obrzucił przywódcę Stanów Zjednoczonych w trakcie ich pierwszej rozmowy.