Lekarz przepisał jej szopa
Zwierzak na receptę
Brytyjka Kasey Valentine twierdzi, że znalazła remedium na swoje schorzenia. Jest nim szop o imieniu Cody.
Pociecha
Kasey zaadoptowała szopa, gdy był jeszcze maluchem. Zwierzak szybko urósł i stał się dla niej wielką pociechą.
Choroby i samotność
Dziewczyna pochodząca z miasteczka Stevenage cierpi na kilka przewlekłych chorób, takich jak zespół chronicznego zmęczenia oraz zespół Ehlersa-Danlosa, charakteryzujący się nadmierną elastycznością skóry oraz stawów. Z tego powodu towarzyszy jej nieustający ból, przez który rzadko wychodzi z domu.
Powrót do życia
Kasey twierdzi, że adopcja szopa "przywróciła ją do życia". Dzięki niemu zapomina o bólu i mimo chorób codziennie wychodzi z nim na spacery.
Obiekt zainteresowań
Kasey oraz jej chłopak zabierają Cody'ego również do ulubionych sklepów. Dziewczyna przyznaje, że szop budzi wśród jej sąsiadów ogromne zainteresowanie.
Czuły zwierzak
Twierdzi, że szop jest wspaniałym towarzyszem i uwielbia się przytulać.
Towarzyski spryciarz
Według Kasey, Cody jest ciekawskim, inteligentnym i towarzyskim stworzeniem.
Pewność siebie
"Jest o wiele bardziej towarzyski niż ja. Dzięki niemu staję się bardziej pewna siebie i łatwiej nawiązuję nowe znajomości" - podkreśla Brytyjka.
Najlepsza motywacja
"Naprawdę zmienił moje życie. Nareszcie mam powód, by codziennie wstawać z łóżka" - dodaje.
Psotny słodziak
Kasey nie ukrywa jednak, że szopy z natury są wielkimi psotnikami. Cody uwielbia np. zdzierać ze ścian tapety, przez co nie można go spuścić z oka. Wymaga więcej uwagi niż niejedno dziecko.