Najlepsze gry na wakacje. Zmieścisz je do plecaka
Małe jest wielkie
Gry planszowe mają to do siebie, że zajmują całkiem sporo miejsca. Duże i często ciężkie pudełka nie mieszczą się do plecaka czy torby. Na wakacjach niełatwo też znaleźć odpowiednio dużo miejsca, by móc spokojnie zagrać w jeden ze swoich ulubionych tytułów.
Na szczęście nie brakuje gier niewielkich rozmiarów. Czasem wystarczy jeden tytuł, by móc przez cały wyjazd czerpać z niego radość. Zajmują przy tym niewielką kieszonkę w plecaku i potrzebują niewiele miejsca na stole. I takie właśnie gry postaramy się wam przybliżyć. W końcu wakacje za pasem.
Solo
Jeśli planujesz samotny wypad w góry lub rowerową wycieczkę dookoła Polski, oto propozycja dla ciebie. W końcu wieczorami możesz mieć ochotę się rozerwać, a nie zawsze znajdziesz kompana do gry.
Sporo jest tytułów przeznaczonych wyłącznie dla jednego gracza. Jednym z nich jest "Piętaszek", najlepiej oceniana przez graczy z całego świata gra solo. Znajdujemy się na bezludnej wyspie i jako Robinson Crusoe musimy poradzić sobie z różnymi zadaniami, jakie stawia przed nami mało gościnna wyspa. Albo uda nam się z niej uciec, albo zginiemy próbując. Bardzo przyjemna, ale też wymagająca karcianka. Wygrać jest trudno, dlatego polecamy głównie osobom lubiącym wyzwania. Gra jest dosyć szybka, a miejsca w plecaku zajmuje tyle co nic. Na stole zresztą również.
Inne propozycje: "Sabotażysta: Pojedynek", "Onirim", "Hostage Negotiator".
We dwójkę
Wakacje z kumplem albo ukochaną? Nieważne, czy spędzacie czas nad morzem, w górach, czy nad jeziorem. Oto parę gier, w które zagracie we dwoje i w dodatku zabierzecie je ze sobą.
Najlepszym wyborem będzie "7 cudów świata: Pojedynek" Bruno Cathali, czyli dwuosobowa wersja kultowej już gry "7 cudów świata". Za pomocą małych kart budujemy naszą cywilizację. Przez trzy epoki staramy się zdobyć jak najwięcej punktów, chociaż to niejedyny sposób na zwycięstwo. Najbardziej cwani gracze są w stanie pokonać wroga za pomocą nauki lub też zmiażdżyć go militarnie. Brzmi groźnie, ale nie jest to gra z dużą dawką negatywnej interakcji, więc obejdzie się bez konfliktów. Czas jednej partii to 30 minut. Tu także nie potrzeba dużo miejsca na stole. Gra zajmuje 11. miejsce w rankingu BGG.
Inne propozycje: "Sabotażysta: Pojedynek", "Patchwork", "Bang! Pojedynek".
Dla czterech osób
Małych gier świetnie sprawdzających się w trzy- lub czteroosobowym gronie jest sporo. "Innowacje" wydają się jednak najlepszym rozwiązaniem.
Karcianka autorstwa Carla Chudyka pozwala nam budować swoją cywilizację od prehistorii po wyprawy w kosmos. Autor w 110 unikalnych kartach zawarł tyle możliwości, że grając nawet każdego dnia podczas dwutygodniowego urlopu nie będziemy mogli narzekać na nudę. Wiele opcji, wiele decyzji, kilka dróg do zwycięstwa. Znakomita gra dla nieco bardziej doświadczonych graczy, chociaż początkujący też nie powinni mieć dużych problemów z ogarnięciem zasad. Jedynie liczba opcji może początkowo przytłoczyć. Ale zdecydowanie warto poświęcić jej trochę czasu. Rozgrywka trwa 60 minut, w grze może wziąć udział od 2 do 4 graczy.
Inne propozycje: "Cthulhu światy", "Red7", "List miłosny".
5 osób i więcej
Jeśli wybieracie się na urlop całą grupą, na pewno przyda się wam imprezowa gra. Obecnie na fali są "Tajniacy".
W tę planszówkę może grać do 8 osób, a jedna partia trwa około 15-30 minut. Dzielicie się na dwie drużyny, które rywalizować będą w przekazywaniu sobie odpowiednich haseł za pomocą jednego słowa. Prosta, szybka, zabawna, wymagająca nieco kreatywności i zrozumienia pomiędzy graczami. Regrywalność ma nieskończoną, co jest również dużym atutem. No i zajmuje bardzo mało miejsca na stole. Zajęła 17. miejsce w rankingu BGG.
Inne propozycje: "Szalone zegarki", "Dobble", "Time's Up".
Z dziećmi
Kiedy jedziemy w podróż z dziećmi, najważniejszym zadaniem jest zapewnienie im rozrywki. Wtedy możemy liczyć na spokój lub trochę czasu dla siebie. Świetną propozycją dla najmłodszych, z której skorzystają też dorośli, jest "Mały książę".
Stworzona przez dwóch największych francuskich projektantów Bruno Cathalę i Antoine Bauzę gra przeznaczona jest dla 2-5 osób. Każdy w ciągu 16 rund stworzy własną planetę z kwadratowych kafelków, na których znajdą się przedmioty znane z książki Antoine'a de Saint-Exupéry'ego z grafikami również jego autorstwa. Uważajcie na baobaby! Zdobyte w trakcie gry cztery postacie powiedzą nam, za co dostaniemy punkty na koniec gry. Prosta, ale wciągająca gra, której rozgrywka trwa około 30 minut.
Inne propozycje: "Motto", "Pędzące żółwie".
Duży plecak
Jeśli zabierzemy trochę większy plecak, warto pokusić się o nieco większe pudełko z grą. Znakomitym wyborem będzie wtedy "Five Tribes", trzeci już w tym zestawieniu tytuł autorstwa Bruno Cathali.
"Pięć plemion" znakomicie sprawdza się w gronie od 2 do 4 osób; ma także wariant solo. Gra jest pięknie wydana, bajecznie kolorowa, z prostymi zasadami, a także wymagającą myślenia i niezwykle wciągającą rozgrywką. Brzmi banalnie: przesuwamy pionki po mapie i w zależności od koloru ostatniego poruszonego pionka, wykonujemy przypisaną mu akcję. W praktyce każdy ruch daje nam punkty, ale to my musimy znaleźć ten, który da nam najwięcej. I za bardzo nie pomoże naszym przeciwnikom. Rozgrywka trwa około 45-60 minut. Jest to zarazem 40. gra świata w rankingu BGG.
Inne propozycje: "Osadnicy: Narodziny imperium", "Roll for the Galaxy".
Autor: Bartosz Nowak
