Nie wyobrażamy sobie życia bez tych rzeczy. A one powstały tylko przypadkiem!
Penicylina
Ten niezwykle ważny antybiotyk powstał przez przypadek. Alexander Fleming nie był zbytnio zainteresowany czystością swojego laboratorium. Pewnego dnia zauważył, że grzyb rozwijający się na jego nieumytym sprzęcie zabija bakterie. Gdyby lepiej dbał o czystość, do odkrycia mogłoby nigdy nie dojść.
Viagra
Słynne niebieskie tabletki pojawiły się poniekąd niechcący. Naukowcy chcieli opracować lek zapobiegający zawałom serca. Jednak ich niepowodzenie w tym zakresie zapewniło sukces w innej dziedzinie medycyny.
Bieżnia
W 1818 roku Sir William Cubitt zaproponował, by siłę, jaką dysponują więźniowie, wykorzystać w pożyteczny sposób. Zbudowano specjalne młyny, przypominające dzisiejsze bieżnie dla biegaczy. Więźniowie siłą swoich mięśni mielili ziarno na mąkę. Dzięki tej XIX-wiecznej propozycji dziś możemy biegać na siłowni unikając niekorzystnej pogody.
Słodziki
Wynaleziono je dzięki wątpliwej higienie. Jim Schlatter polizał swoją dłoń podczas czytania książki krótko po tym, jak przeprowadzał doświadczenia w swoim laboratorium. Tak odkrył jedną z najczęściej używanych substancji słodzących - aspartam.
Prześwietlenia
Wilhelm Röntgen przypadkowo położył kawałek płytki pokrytej materiałem fluorescencyjnym obok urządzenia emitującego fale promieniowania X. Dzięki niemu lekarze mogą dziś prześwietlać m.in. ludzkie ciała w poszukiwaniu złamań.
Warfaryna
W medycynie używa się jej jako środka przeciwzakrzepowego. Jednak na początku warfaryna była używana jako trutka na szczury.
Czujniki dymu
Zostały opatentowane przez Waltera Jaegera. Chemik próbował skonstruować czujnik ostrzegający przed ulatnianiem się chemikaliów w laboratoriach. Legenda głosi, że po wielu nieudanych próbach zrezygnowany naukowiec usiadł w swojej pracowni i zapalił papierosa. Wtedy jego prototyp zaczął alarmować o niebezpieczeństwie.