Nowy mieszkaniec zoo. Mały kangurek podbija serca łodzian
Niespodziewany rezydent
Choć mały kangurek przyszedł na świat przed 6 miesiącami, władze łódzkiego zoo dowiedziały się o jego istnieniu dopiero kilka tygodni temu. Wszystko z powodu specyfiki kangurzej ciąży, zgodnie z którą młode rodzi się w 35. dniu ciąży i ma mniej niż 25 milimetrów długości.
Kangurze dorastanie
"Dopiero po kilku miesiącach ssania mleka matki otwiera oczy, obrasta sierścią i wygląda z torby. Jeśli chodzi o tego osobnika, to można już czasami zobaczyć, jak wyjdzie na zewnątrz. Będzie to teraz coraz częstszy widok, choć młody przez długi czas, nawet gdy mocno urośnie, postara się wrócić do torby" - powiedział "Dziennikowi Łódzkiemu" wiceprezes spółki Miejski Ogród Zoologiczny, Tomasz Jóźwik.
Rudzielec
Maluch urodził się w stadzie kangurów rudych. 4-letnia samica, będąca jego matką, przyjechała do Łodzi z zoo w Dortmundzie, natomiast jego ojciec - z Gdańska. W stadzie znajdują się również dwie inne samice.
Australijski wybieg
W ogrodzie zoologicznym w Łodzi funkcjonuje cały wybieg poświęcony australijskiej faunie. Można na nim zobaczyć również czarne łabędzie i ptaki emu.
Bezimienny torbacz
Pracownikom łódzkiego zoo nie udało się dotąd ustalić płci malucha. Władze ogrodu nie zdecydowały więc jeszcze o tym, jak go nazwać, lecz wiadomo, że jego imię musi zaczynać się na literkę "H". Zasada ta dotyczy wszystkich zwierząt urodzonych w tegorocznych miotach.
Ulubieniec łodzian
Mały torbacz błyskawicznie podbił serca łodzian. Rzesze zwiedzających gromadzą się przed australijskim wybiegiem, by zobaczyć urocze zwierzątko.