Bejsbolowa gorączka
W ostatnich dniach Stany Zjednoczone żyją bejsbolem. Drużyna Chicago Cubs zdobyła mistrzostwo ligi po 108 latach. Nawet Bill Murray popłakał się ze wzruszenia. Niewykluczone, że pewnego dnia o tym historycznym wydarzeniu powstanie film. Na razie można przypomnieć sobie inne bejsbolowe kinowe dzieła. Jest w czym wybierać.
"Debiutant"
Oparta na faktach opowieść o trenerze z Teksasu, który postanawia raz jeszcze podjąć próbę zostania profesjonalnym bejsbolistą i ty samym staje się najstarszym debiutantem w lidze. Zaczyna się od zakładu, kończy na spełnieniu marzeń.
"Miłosna zagrywka"
Amerykańska wariacja (bo trudno powiedzieć ekranizacja) powieści Nicka Hornby'ego, "Futbolowa gorączka". Anglik w swym dziele pisał o Arsenalu i jego wiernym kibicu. W Hollywood z piłki nożnej zrobili bejsbol, a z londyńskiego Arsenalu, Boston Red Sox.
"42 - Prawdziwa historia amerykańskiej legendy"
Dzieło z polityką i problemami społecznymi w tle. Historia Jackiego Robinsona, pierwszego czarnoskórego bejsbolisty, który podpisał kontrakt z Brooklyn Dodgers.
"Dopóki piłka w grze"
Bejsbol to nie tylko sportowcy, trenerzy i menedżerowie. "Dopóki piłka w grze" skupia się na scoutach, czyli tych, którzy mają nosa do wychwytywania talentów. Clint Eastwood kontra Justin Timberlake. Lojalność i doświadczenie kontra kasa i statystki.
"Pierwsza liga"
Film o drużynie, która właśnie przegrała z Chicago Cubs - Cleveland Indians. W komedii z 1989 r. nowa właścicielka chce, by jej ekipa... przegrała, dlatego do drużyny angażowani są najwięksi nieudacznicy.
"Ich własna liga"
W bejsbol grają też panie. I to nie byle jakie. W rolach głównych Geena Davis i Madonna. Rywalizacja wcale nie mniej zacięta niż u mężczyzn.
"Urodzony sportowiec"
Opowieść o tym, że w życiu czasem dostajemy drugą szansę. Zdolny bejsbolista musi przerwać obiecującą karierę, ale po latach wraca na boisko i staje się legendą.
"Byki z Durham"
Nie wierzcie opisom, że to komedia romantyczna. Owszem, wątek miłosny się pojawia, ale to przede wszystkim film o facetach, ich ego, dumie, ambicji i rywalizacji. Oczywiście też o bejsbolu. Świetna opowieść, czego dowodem jest nominacja do Oscara za scenariusz.
"Moneyball"
Podobno nie ma przepisu lub wzoru na sukces, ale czy aby na pewno? "Moneyball" to zainspirowany prawdziwymi wydarzeniami film o marzeniach, pasji, ciężkiej pracy, bejsbolu i... matematyce. Bardzo dobre role Jonah Hilla, Brada Pitta i rezolutnej Kerris Dorsey. Na drugim planie m.in. Philip Seymour Hoffman i Chris Pratt.
"Pole marzeń"
Kevin Costner jest chyba największym fanem bejsbola wśród aktorów. Poza "Bykami z Durham" wystąpił też w znakomitym, nominowanym do Oscara, obrazie "Pola marzeń". Nie tylko o miłości do gry, ale przede wszystkim o podążaniu za marzeniami.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.