Puchaty kompan
Pewna młoda internautka przez długi czas usiłowała znaleźć odpowiedniego towarzysza pieszych wędrówek. Choć nie było to łatwe, po żmudnych poszukiwaniach udało jej się spotkać idealnego kompana. Jest nim puchaty królik miniaturka, Quincey Isenhopper.
Zaniepokojenie internautów
Kobieta opublikowała historię swoich wypraw w towarzystwie puchatego kompana na portalu Imgur. Wielu internautów podeszło sceptycznie do pomysłu podróżowania z królikiem, argumentując, że zabieranie go w miejsca, w których może stać się ofiarą różnych drapieżników, to kiepski pomysł.
Mały podróżnik
Młoda blondynka przekonuje, że Quincey Isenhopper jest ciekawskim i odważnym stworzeniem, które uwielbia podróżować.
Słodki ciężar
Przyznaje, że królik większość czasu spędza, siedząc w jej plecaku. Rzadko decyduje się na kicanie przy jej nodze.
Dobry widok
Internautka jest jednak przekonana, że chęć podróżowania na jej plecach to nie kwestia lenistwa. Według niej królik po prostu lubi na wszystko patrzeć z góry.
Dalekie wyprawy
Wędrówki pary podróżników bywają całkiem odległe. Zdarza im się przemierzyć nawet 50 kilometrów.
Niebezpieczeństwa
Kobieta przyznaje jednak, że bywa niebezpiecznie. Podczas jednej z wędrówek orzeł kilkakrotnie usiłował porwać Quincey Isenhoppera.
Złodziej śpiwora
Bywa, że króliczek usiłuje zająć jej miejsce do spania. Jak wszystkie króliki - lubi mościć się na ciepłych i miękkich posłaniach.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.