Reakcja sieci na Brexit. Polacy wrócą do ojczyzny?
Subtelna lekcja
Edward Snowden skomentował wyniki referendum w Wielkiej Brytanii jeszcze przed oficjalnym ich ogłoszeniem. Amerykanin napisał, że "sytuacja wokół referendum pokazuje, jak szybko połowa społeczeństwa może zostać przekonana, by działać wbrew własnemu interesowi". Dodał też, że to lekcja dla innych krajów.
Tragikomedia
Jeden z internautów porównał bieżącą sytuację Brytyjczyków do sceny z kultowego filmu "Trainspotting". "Jeszcze nie czuję, że jest mi niedobrze, ale to się nieuchronnie zbliża" - napisał Josep Ganyet. Brytyjski internauta przewiduje, że mieszkańcy Zjednoczonego Królestwa z czasem odczują bolesnego kaca po dzisiejszych wynikach głosowania.
Nic się nie zmieni?
Janusz Palikot twierdzi, że Brexit to problem wszystkich nacji żyjących na Wyspach Brytyjskich, zaś Polska ma swoje sprawy i to one będą wpływały na pozycję naszego kraju.
Żarty
Rangę Brexitu widać nawet w sieci. Internauci, którzy na co dzień kpią ze wszystkiego, tym razem ewidentnie nie mają powodów do śmiechu. Choć jeden z nich przytoczył fragment z filmu "Miś". Całkiem trafnie.
Gospodarka w dół
Giełdy nie spodziewały się negatywnego wyniku w brytyjskim referendum. Poranne wiadomości z Wysp wpłynęły jednak bardzo silnie na funta i inne waluty. Jak zaznacza dziennikarz Wojciech Szewko, w świecie wielkich pieniędzy trwa swoista licytacja, która giełda spadnie bardziej.
Ironia
Wiele środowisk antyunijnych winą za Brexit obarcza nie tylko Davida Camerona, ale również władze poszczególnych instytucji odpowiedzialnych za funkcjonowanie całej Wspólnoty. Wśród nich jest też "prezydent Europy" Donald Tusk, któremu część społeczeństwa, szczególnie ta związana z obecnie rządząca w Polsce partią, nie przepuści okazji do przytyków.
Polacy wrócą do ojczyzny?
Podobne odczucia, choć w bardziej koncyliacyjnym tonie, ma Roman Osica. Dziennikarz uważa, że wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej odbije się na sytuacji Polaków mieszkających na Wyspach, jak również pokrzyżuje plany tym, którzy myśleli o emigracji.
Gdzie są nasi przyjaciele?
Krajowi politycy krytykują eurosceptyków zasiadających w Parlamencie Europejskim. Ostrzegają także, że rząd PiS może w przyszłości popełnić ten sam błąd, który popełnił David Cameron. Przypominają bowiem, jak kilka miesięcy temu Beata Szydło była oklaskiwana przez największych przeciwników Unii w trakcie debaty na temat praworządności w Polsce.
Na zakupy?
Tytus Hołdys pochwalił się na Twitterze, że szczęśliwie zamówił sporo książek po "normalnym" kursie funta. Obecnie nie da się przewidzieć, jak w najbliższej przyszłości będą kształtowały się ceny kupna i sprzedaży poszczególnych walut. Brexit spowodował mocne zawirowania na światowych rynkach. Niektórzy ekonomiści twierdzą, że teraz Wielka Brytania będzie odbudowywać wartość funta nawet przez 15 lat.