SU-152
14 lutego 1943 roku działa samobieżne SU-152 przyjęto na uzbrojenie Armii Czerwonej. Ich zadaniem oprócz niszczenia umocnień i schronów bojowych miało być zwalczanie ciężkich czołgów. Po raz pierwszy użyto ich w trakcie bitwy na Łuku Kurskim. Stanęły naprzeciwko słynnym niemieckim Panterom i Tygrysom... i zasłużyły na miano "Pogromcy zwierząt". Tak potężne się okazały.
Zniszczenia
Ich moc była niesamowita. Nic dziwnego, że Niemcy drżeli, kiedy Su-152 pojawiały się na placu boju. To zdjęcie przedstawia efekt działania rosyjskiej broni. Szansa przeżycia załogi trafionych czołgów była niewielka.
Penetracja
Tyle zostawało z grubego pancerza niemieckiej Pantery. Pociski kal. 152 mm przebijały się przez grube płyty bez większych problemów.
Demolka
Mimo niezwykłej skuteczności produkcję przerwano po pół roku na rzecz ciężkich dział pancernych ISU-152.
Pozostałości
Masowa produkcja SU-152 trwała do września 1943 roku. Łącznie zakłady w Czelabińsku opuściło ok. 700 sztuk tych dział. Do naszych czasów zachowały się zaledwie trzy, z czego dwie znajdują się w Polsce: w Lubuskim Muzeum Wojskowym w Drzonowie.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.