cd, a kto biedny, umiera w samotności i biedy w domu. Mam wrażenie, że o tę niby wolność i lepsze jutro walczyli ci, którzy później odzyskali swoje majątki tak jak kler i nie tylko. Zawsze będę wspominać tamte czasy jako najlepsze w moim życiu, a ci którzy uważają, że pełne sklepy są rarytasem, niech się zastanowią, czy gdy stracą pracę to dalej będą z tego się cieszyć, czy tylko popatrzą i odejdą. Nie da się już czytać i słuchać sloganów o tamtych czasach. Ja pochodzę z biedniejsze rodziny więc nigdy nie narzekałem, bo nigdy nie byłem głodny, ale ci co byli przyzwyczajeni do dobrobytu, a potem ten ich dobrobyt rozdzielono dla wszystkich po równo, to wiadomo, że poczuli się na długo skrzywdzeni.Nie wspomnę jeszcze o zdrowym żywieniu, o smaku i zapachu masła, prawdziwego chleba, szynki, mleka. Dzisiaj to wszystko erzac.