Siedem aut
Pojazdy zderzyły się w Lubiczu Dolnym. Wśród nich była limuzyna Żandarmerii Wojskowej, którą jechał Antoni Macierewicz. Samochody wpadły na siebie na obwodnicy Torunia, na jezdni w stronę Warszawy. Dwie osoby zostały ranne.
ŻW, nie BOR
Biuro Ochrony Rządu zaprzeczyło w rozmowie z O2, by w karambolu zderzyły jego samochody. Od kilku lat ochroną ministra obrony zajmuje się Żandarmeria Wojskowa. Potwierdził to w rozmowie z nami toruński radny Karol Wojtasik, który sam utknął w korku spowodowanym wypadkiem.
Dobra pogoda
- Minister Macierewicz nie ucierpiał. Wiem, że zderzyły się wszystkie samochody jadące w konwoju. Nie było mgły, ale dobra pogoda - mówił radny Wojtasik.
Zgodnie z przepisami
Samochód z ministrem nie poruszał się ponoć z nadmierną prędkością. Miał włączonego "koguta". Antoni Macierewicz przesiadł się do innego auta i kontynuował podróż. Pojawił się później na gali tygodnika "wSieci", na której nagrodę Człowiek Wolności 2016 odebrał Jarosław Kaczyński.
Wizyta w Toruniu
Macierewicz odwiedził szkołę o. Tadeusza Rydzyka. Był gościem sympozjum "Oblicza dumy Polaków", na którym wygłosił przemówienie "Poczucie dumy z militarnych dokonań Polaków".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.