Światełko dla bogini
Większość mieszkańców Indii, w tym 11-milionowego Delhi, od kilku dni obchodziła święto światła Diwali. Symbolami uroczystego powitania Lakszmi, bogini szczęścia i dobrobytu, są kwiaty i ognie sztuczne. Pierwsze kolorowo ozdobiły ulice, drugie sprowadziły na miasta duszący mrok.
Szczególnie dotkliwa sytuacja jest właśnie w Delhi, gdzie dymy z lampek i fajerwerków stworzyły gęsty smog - czytamy w BBC.
Dzień po
Poranek po wieczornych obchodach Diwali był ponury - nie widać było słońca, nie mówiąc o tym co na drodze. Mieszkańcy Delhi nie mieli powodów do zadowolenia.
Trucizna
Poziom szkodliwych cząsteczek w powietrzu wzrósł 10-krotnie ponad maksymalny poziom dopuszczalny dla zdrowia.
Władza uprzedzała
Przekazując informacje od meteorologów, władze Delhi prosiły mieszkańców, by ograniczyli odpalanie fajerwerków. Czynniki pogodowe, jak wilgotność i prędkość wiadru sprawiły, że stołeczny region zasnuła toksyczna mgła.
Najważniejsze święto
Diwali to dla hinduistów najważniejsze święto, bo obchodzi się wówczas wygraną dobra nad złem, światła nad ciemnością. Tym razem zwycięstwo było niepełne.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.