Sześć trików telefonicznych oszustów. Nie daj się nabrać!
Bądź na czasie we własnym interesie
Oszuści mają coraz to nowe sposoby, aby ziścić swoje niecne zamiary. Są w tym coraz lepsi, więc i ty nie możesz zostawać w tyle. Poznaj sześć sposobów, które pozwalają oszustom złapać cię na haczyk.
Coś o nas wiedzą
Obecnie znalezienie informacji o danej osobie nie jest trudne. Wystarczy chwila w Google czy na Facebooku i oszust ma jakieś podstawy. Później wykorzysta je w rozmowie telefonicznej aby uwiarygodnić się i dać do rozumienia, że cię zna.
Specjalny język
Oszust zacznie delikatnie – najprawdopodobniej od przepraszania za to, że zajmuje ci cenny czas. Z takim wejściem od razu zaczniesz mu współczuć i chcąc jak najszybciej załatwić sprawę, podasz wszystkie dane.
Cierpliwość
Złodzieje się zaskakująco cierpliwi. Telefoniczny oszust będzie wyjaśniał wszystkie wątpliwości i zawiłości aż do upadłego. Dzięki temu uśpi twoją czujność i stanie się bardzo wiarygodny.
Podszywanie się
Proceder znany z metody na wnuczka. Zamiast pod osobę z rodziny, oszust może jednak podszywać się pod policję, sąd czy prokuraturę. Nie wspominając już o pracowniku telekomu. Chcąc przeprowadzić rzekomą weryfikację twojej osoby, w mgnieniu oka wyciągnie wszystkie delikatne dane.
Empatia
Oszust będzie twierdzić, że rozumie twój sceptycyzm, co do podawania danych przez telefon. Pochwali cię za myślenie o bezpieczeństwie. W dalszej części rozmowy jeszcze jednak wielokrotnie spróbuje zadać to samo pytanie, ale w inny sposób.
Szybko i wolno
Osoby oferujące zmianę planu taryfowego bardzo często mówią, że uzyskanie tak korzystnych warunków jest możliwe tylko w tej chwili. Tak samo postępuje oszust. Może wciskać ci towar i twierdzić, że taka okazja nigdy więcej się nie powtórzy. Czasem jednak działają w odwrotną stronę. Wrzucają na luz, nie nalegają, ale zachęcają do podania jakichś danych. Wtedy łatwo im ulec.