Kobieta z misiem
Australijscy policjanci zatrzymali na przedmieściach Brisbane podejrzanie zachowującą się 50-letnią kobietę. Gdy postanowili zajrzeć do niesionego przez nią plecaka, ze zdumieniem odkryli, że znajduje się w nim mały miś koala.
Albert
Szybko wyszło na jaw, że miś ma zaledwie 6 miesięcy i wabi się Albert. Zatrzymana kobieta twierdziła, że znalazła malucha i usiłowała zabrać go do innych przedstawicieli jego gatunku.
Pod dobrą opieką
Mały koala trafił pod opiekę Royal Society for the Prevention of Cruelty to Animals - organizacji zajmującej się zwierzętami. Jej pracownicy twierdzą, że Albert był nieco odwodniony, ale w ogólnie dobrym stanie. Przypuszczalnie za jakiś czas trafi do rezerwatu.
Koala pod ochroną
Koale są objęte ochroną. Pracownicy RSPCA apelują do Australijczyków, by nie usiłowali na własną rękę zajmować się dzikimi zwierzętami.
Ostrożność
Podkreślają, że znalezione zwierzę często nie wydaje się ranne na pierwszy rzut oka, ale może w rzeczywistości wymagać opieki medycznej.
Maskotka policji
Policjanci byli zachwyceni małym Albertem. Nim oddali go pod opiekę RSPCA, zrobili mu pamiątkowe zdjęcia.