Urodziła się inwalidką. Historia kotki wyciska łzy
Najmniejsza i najsłabsza z miotu
Wraz z rodzeństwem trafiła do schroniska w Gainesville na Florydzie w kwietniu 2016 roku. Tam pracownicy od razu zauważyli, że coś z nią jest nie tak.
Kalectwo
Na zdjęciu rentgenowskim kotki wyraźnie było widać, że urodziła się bez obu stawów łokciowych. Nie może chodzić na przednich łapach, więc porusza się tylko na tylnych. Przez to skacze trochę jak… kangur.
Małe Maleństwo
Kociak dostał na imię Little Roo. Roo to niewielki kangur z bajki Disneya, znany w Polsce jako Maleństwo.
Miłość
Marnie Russ, pracownica schroniska specjalizująca się w opiece nad szczególnie chorymi zwierzętami, zabrała kotkę do domu. Uznała, że w pierwszych dniach lepiej o nią zadba u siebie. Szybko się jednak w niej zakochała.
Rozbrykana
Teraz, osiem miesięcy później, Little Roo jest szczęśliwym, puszystym zwierzakiem. Jest bardzo ruchliwa. Nikt nie może powstrzymać jej od zabawy.
Do zabawy
- Nauczyła się używać przednich łapy do zabawy jak normalny kot. Póki nie chodzi, nie widać, że coś z nią jest nie tak – opowiada Marnie.
Zarobiła kasę
Kociak nie tylko budzi czułość. Zrobił także wiele dobrego dla organizacji, która pomogła ją uratować - National Kitten Coalition. Ludzie, wzruszeni zdjęciami zwierzaka, wpłacali pieniądze na działanie instytucji.
Ma szczęście
Gdyby takie zwierzę przyszło na świat na łonie natury, byłoby skazane na śmierć. Nie jest w stanie samodzielnie polować ani wystarczająco szybko uciekać przed drapieżnikami.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.