Uwaga na niektóre zabawki. Są niebezpieczne

Obraz
Źródło zdjęć: © iStock.com | AGrigorjeva

/ 8Te zabawki to zagrożenie dla dziecka

Obraz
© iStock.com | AGrigorjeva

Gdy dziecko chce jakąś zabawkę, trudno mu odmówić. Okazuje się, że czasem powinniśmy i to ze względu na samą zabawkę, a nie dziecko. Oto przykłady najniebezpieczniejszych zabawek, jakie można spotkać na polskim rynku.

/ 8Dmuchane koło

Obraz
© flickr.com | Montse Pb

Zarówno koło gumowe, jak i dmuchane "skrzydełka", w które dziecko wkłada ręce są śmiertelnie niebezpieczne. Dziecko czuje się w nich pewnie i często wypływa na głębokie wody. Było jednak wiele przypadków, kiedy dziecko wysunęło się z koła, a historia zakończyła się tragicznie. Oprócz tego, guma, z której są wykonane może powodować reakcje alergiczne.

/ 8Zdalnie sterowany helikopter

Obraz
© iStock.com

Duże śmigłowce są przeznaczone dla nastolatków, a nie dla dzieci. W przypadku większych modeli, śmigła kręcą się tak szybko, że małe dziecko może sobie nim zrobić krzywdę. Znane są przypadki uszkodzeń oczu u dzieci, które bawiły się takimi zdalnie sterowanymi śmigłowcami.

/ 8Zabawki z niezabezpieczonymi bateriami

Obraz
© imgur.com

To ryzyko szczególnie dla mniejszych dzieci. Te na potęgę połykają płaskie baterie. Wybierajcie tylko takie zabawki, gdzie przestrzeń na baterie jest zabezpieczona śrubkami.

/ 8Pistolety na wodę

Obraz
© imgur.com

Chodzi o modele, których zasięg dochodzi do kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu metrów. Strzału z bliskiej odległości w oko, może się to zakończyć uszkodzeniem, a nawet utratą tego narządu.

/ 8Balony

Obraz
© iStock.com | Globalstock

Małym dzieciom zdarza się gryźć balony. W momencie gdy pękają, dziecko potrafi wciągnąć fragment gumy. Bywały przypadki zakrztuszenia się wśród kilkuletnich dzieci.

/ 8Fidget spinner

Obraz
© imgur.com

Szczególnie te gorszej jakości spinnery mają tendencję do gubienia metalowych łożysk. Tutaj zasada podobna jak z baterią. 3-letnia dziecko nie odpuści okazji do spróbowania go.

/ 8"Klik klak"

Obraz
© imgur.com

Zabawka miała wiele nazw i teraz spotyka sie ją rzadziej niż kiedyś. Chodzi o dwie dość ciężkie kulki na sznurku. Niestety te gorszej jakości miały w zwyczaju spadać z supła. W efekcie wiele dzieci kończyło z siniakami oraz wybitymi zębami, albo u siebie albo u kolegi, który akurat stał obok.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
"Prawdziwy rodzynek". Leśnicy nie kryli ekscytacji. Pokazali zdjęcia
"Prawdziwy rodzynek". Leśnicy nie kryli ekscytacji. Pokazali zdjęcia
18-latka popełniła dramatyczny błąd. Są nowe informacje
18-latka popełniła dramatyczny błąd. Są nowe informacje
Rzucał cegłami na terenie szkoły. Pokazali, co miał przy sobie
Rzucał cegłami na terenie szkoły. Pokazali, co miał przy sobie
Ekspert o wysadzeniu torów pod Miką. "Nowe ryzyka dla infrastruktury"
Ekspert o wysadzeniu torów pod Miką. "Nowe ryzyka dla infrastruktury"
Akty dywersji w Polsce. Ekspert: "Mamy duży problem"
Akty dywersji w Polsce. Ekspert: "Mamy duży problem"
Alarm na Dolnym Śląsku. "Prosimy o pilną pomoc". Ma tylko 14 lat
Alarm na Dolnym Śląsku. "Prosimy o pilną pomoc". Ma tylko 14 lat
Hamas odrzuca propozycję. Mówi o prawie do oporu
Hamas odrzuca propozycję. Mówi o prawie do oporu
Ukrainiec zwrócił się do rodaków. "Zabierać wszystkich"
Ukrainiec zwrócił się do rodaków. "Zabierać wszystkich"
United Cup: Sydney czeka na biało-czerwonych. Polacy poznali rywali
United Cup: Sydney czeka na biało-czerwonych. Polacy poznali rywali
Niesie się nagranie z Podlasia. "Takich nie ma co żałować"
Niesie się nagranie z Podlasia. "Takich nie ma co żałować"
5 patriotycznych filmów dla każdego Polaka
5 patriotycznych filmów dla każdego Polaka
Seul chce wyjaśnić przebieg linii demarkacyjnej. Padła propozycja
Seul chce wyjaśnić przebieg linii demarkacyjnej. Padła propozycja