Złote lamborghini rozbite w Warszawie. "Ubezpieczyciel ogłosi upadłość"
Sportowe auto zderzyło się z hondą accord na skrzyżowaniu Nowego Światu i Świętokrzyskiej. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Jeden z przechodniów nagrał wypadek:
*To kierowca lamborghini złamał przepisy. *Jak podaje TVN Warszawa, dostał 500-złotowy mandat i 6 punktów karnych. Według świadka, który rozmawiał z pechowcem z lambo, samochód był wypożyczony. Zszokowany mężczyzna siedzący za kółkiem nie chciał przez pierwsze kilkanaście sekund wyjść z samochodu.
Pod filmem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Oto kilka najlepszych:
Zmienić felgi i dodać więcej czarnych elementów i jest całkiem całkiem - pisze Kamil
Mimo że gust właściciela do najlepszych nie należy, to to nie jest miły widok - Michał
Ubezpieczyciel ogłosi upadłość - Damian
Jak takie uszkodzenia przy 30 km/h, to ja nie chce myśleć, co by było, gdyby leciał 70 więcej... to lambo zbudowane zostało ze złotka po ferrero? - Krzysztof
Karma za zepsucie auta złotym kolorem - Radosław
Naprawa samochodu nie będzie tania. Sam zderzak to wydatek rzędu kilku tysięcy złotych (element używany). Nie wspominając o cenach lamp czy o innych częściach, które też trzeba będzie wymienić.
Nowe lamborghini aventador kosztuje w Polsce ok. 2 mln zł. Nie dajcie się zwieść kolorowi – to po prostu naklejona folia, a nie prawdziwe złoto.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
