17 grudnia 1970. Gdynia wspomina tragiczne wydarzenia
17 grudnia 1970 r. w Gdyni doszło do dramatycznych wydarzeń, gdy wojsko i milicja otworzyły ogień do stoczniowców idących do pracy. Każdego roku mieszkańcy i goście zbierają się, by upamiętnić ofiary tzw. czarnego czwartku.
O godzinie 6.00 rano, 17 grudnia 1970 roku, w pobliżu przystanku kolejowego Gdynia Stocznia rozegrały się wydarzenia, które na trwałe zapisały się w historii Polski jako jeden z najbardziej dramatycznych epizodów powojennych protestów robotniczych. Tego dnia wojsko i milicja otworzyły ogień do bezbronnych robotników zmierzających do pracy w Stoczni im. Komuny Paryskiej.
W wyniku wydarzeń w Gdyni zginęło co najmniej 18 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Jednym z symboli tragedii stał się Zbyszek Godlewski, osiemnastoletni robotnik, którego ciało niesiono na drzwiach ulicami miasta – motyw ten utrwalił się w zbiorowej pamięci dzięki balladzie "Janek Wiśniewski padł".
Co roku odbywają się uroczystości upamiętniające tę tragedię przed pomnikiem Ofiar Grudnia 1970. W historycznym miejscu, stoczniowcy, przedstawiciele wojska, policji oraz politycy i goście z całej Polski składają hołd poległym.
Zapaść w ochronie zdrowia. Opozycja grzmi: to brutalnie uderzy w pacjentów
Weterani grudniowych wydarzeń i mieszkańcy wspólnie wspominają ofiary, w tym słynne zdjęcie, na którym uwieczniono niesienie ciała Zbigniewa Godlewskiego na drzwiach wraz z biało-czerwoną flagą. Obecnie te drzwi i flaga znajdują się w kaplicy Stoczniowców w Gdyni.
Krwawy grudzień
Wśród uczestników strajków panowało pragnienie poprawienia warunków życia i cofnięcia nagłych podwyżek cen żywności.
Tragiczne wydarzenia na ulicach Gdyni były częścią szerokiego protestu, który objął całe Wybrzeże, docierając również do Gdańska i Szczecina. Zgodnie z oficjalnymi danymi, grudniowe starcia doprowadziły do śmierci 45 osób w różnych miastach, a ponad 1160 zostało rannych.
W środę, po spotkaniu przy pomniku Ofiar, odbyła się msza święta w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa, a następnie pochód wyruszył pod Urząd Miasta Gdyni. Środowe uroczystości są nie tylko hołdem, ale również przypomnieniem o dramatach, jakie niosą za sobą decyzje o użyciu siły wobec obywateli.