20-latka ostro imprezowała. Teraz odpowie za zabójstwo
Na Dolnym Śląsku doszło do makabrycznej zbrodni, jak nieoficjalnie podało radio RMF FM. W czasie libacji alkoholowej 20-letnia kobieta miała zabić nożem dwóch mężczyzn. Jedną z ofiar miał być jej dziadek.
Do zbrodni miało dojść w środę 15. czerwca w miejscowości Kotla w powiecie głogowskim na Dolnym Śląsku. 20-latka podczas libacji alkoholowej miała zaatakować nożem od tyłu dwóch mężczyzn.
Czytaj też: "Przynajmniej mózg duży". Doda o trzecim mężu
Wnuczka zabiła dziadka
Obaj zmarli na miejscu. Jedną z ofiar miał być dziadek kobiety, drugą - jego kolega, jak udało się ustalić lokalnemu portalowi "myglogow.pl".
Kobieta została zatrzymana. Sprawą zajmuje się policja i prokuratura. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy prok. Lidia Tkaczyszyn przekazała PAP-owi, że informacje na temat zdarzenia w miejscowości Kotla będzie mogła udzielić najwcześniej w czwartek rano.
Policja również nie udziela informacji w sprawie. Ustalane są wszystkie okoliczności zdarzenia.