65-latka ukradła, bo nie miała co jeść. Niespodziewany finał dramatycznej historii
W połowie listopada pani Basia, 65-letnia emerytka z Oświęcimia, została przyłapana na kradzieży artykułów spożywczych. Jak się okazało, chora na raka seniorka nie miała pieniędzy na jedzenie. Ta historia poruszyła serca policjantów i internautów. Ruszyła lawina pomocy. W piątek Stowarzyszenie "Pokolenia", wspierające seniorkę, przekazało dobre wieści.
15 listopada w jednym z marketów w Oświęcimiu doszło do kradzieży. 65-letnia kobieta zabrała z półek artykuły spożywcze o łącznej wartości około 80 zł. Gdy na miejscu zjawili się policjanci, zapłakana seniorka wyjaśniła im, że znalazła się w bardzo trudnej sytuacji życiowej i zwyczajnie zabrakło jej pieniędzy na jedzenie.
Chora na raka kobieta utrzymuje się z niewielkiej emerytury, wynoszącej 1500 zł. Z tych pieniędzy musi opłacić mieszkanie, kupić jedzenie i leki.
Funkcjonariusze ustalili, że kobieta nigdy wcześniej nie dopuściła się kradzieży, więc za popełnione wykroczenie ją pouczyli i poinformowali, gdzie może uzyskać wsparcie. Na tym jednak nie poprzestali. Zapłacili też za zakupy pani Basi. Tak ruszyła lawina pomocy.
Dramatyczne nagranie. Jechał prosto na niego. Oto finał
Seniorka przyłapana na kradzieży. Ogłosili koniec zbiórki
Historia pani Basi bardzo poruszyła internautów, którzy postanowili wesprzeć seniorkę. Stowarzyszenie "Pokolenia" przy Dziennym Domu Pomocy w Oświęcimiu, które zajęło się panią Basią, w piątek poinformowało, że ta dramatyczna historia ma szczęśliwe zakończenie, choć w tym przypadku można raczej mówić o niekończącym się strumieniu wsparcia.
Z wpisu wynika, że – choć zbiórka została zakończona – pani Basia również w przyszłości będzie otrzymywać wsparcie ze strony Caritas Diecezji Bielsko-Żywieckiej.
Dobro powraca! Ten tydzień był pięknym czasem życzliwości – pełen wsparcia i pięknych gestów także wobec potrzebującej seniorki, pani Basi. Dzięki Waszemu wsparciu pani Basia otrzymała paczki z niezbędnymi artykułami, zrobiliśmy razem z nią zakupy i ustaliliśmy plan dalszej pomocy. Zbiórka zostaje zakończona – środki wystarczą na kilka miesięcy, a w przyszłości pomoże także Caritas, zgodnie z deklaracją – poinformowało w piątek Stowarzyszenie.
Dzięki wpłatom od internautów w ciągu kilku dni zebrano 17 tys. zł. Te pieniądze nie trafią jednak bezpośrednio na konto seniorki. Zostaną przeznaczone np. na zakupy czy też opłacenie rachunków, a pomoc będzie udzielana stopniowo. Na razie pani Basia otrzymała m.in. żywność i ciepłe ubrania na zimę.
Udało nam się kupić bieliznę, piżamki, sweterek świąteczny, bluzy oraz takie rzeczy, które w najbliższym czasie mogą przydać się pani Basi w szpitalu, bo czeka ją kolejna wizyta. Byłyśmy także na zakupach spożywczych, tych bieżących — dużo owoców, warzyw, nabiału, mięsa, nutridrinki, które wspomagają odporność organizmu — powiedziała Onetowi Agata Lorek ze Stowarzyszenia "Pokolenia".
— Umówiłyśmy się, że w momencie, kiedy w najbliższym czasie spłyną rachunki za ogrzewanie, energię, media, to do nas się zgłosi. Dzisiaj wzięłam także książeczkę czynszową i pokryjemy w jej imieniu kolejny miesiąc czynszu — dodała.
Osoby, które chciałyby wesprzeć panią Basię, mogą to zrobić dzięki Szlachetnej Paczce.